Fernando Santos, ogłaszając w ubiegłym tygodniu nazwiska powołanych zawodników, obruszył się na pytanie jednego z dziennikarzy, czy swoje wybory konsultował z Lewandowskim. Musiał jednak wziąć sobie do serca sugestie kapitana, skoro na mecze eliminacji Euro 2024 z Wyspami Owczymi (czwartek, Warszawa) i Albanią (niedziela, Tirana) powołał dwóch weteranów – Grzegorza Krychowiaka i Kamila Grosickiego
Kilka dni wcześniej selekcjoner odwiedził najlepszego polskiego piłkarza w Barcelonie. Nie chciał zdradzić, o czym rozmawiali, ale nietrudno się domyślić, że wiodącym tematem była klęska w Kiszyniowie, która postawiła pod znakiem zapytania awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy, choć skomplikowanie sobie sytuacji w tak przeciętnej grupie wydawało się nie lada wyczynem. Fakty są jednak takie, że Polacy wygrali dotąd jeden z trzech meczów i wyprzedzają tylko Wyspy Owcze.
Eliminacje Euro 2024. Grupa E
Tabela
1. Czechy 3 7 6:1
2. Albania 3 6 5:2
3. Mołdawia 4 5 4:5
4. Polska 3 3 4:6
5. Wyspy Owcze 3 1 2:7
Mecze rozegrane:
Czechy – Polska 3:1, Mołdawia – Wyspy Owcze 1:1, Polska – Albania 1:0, Mołdawia – Czechy 0:0, Wyspy Owcze – Czechy 0:3, Albania – Mołdawia 2:0, Mołdawia – Polska 3:2, Wyspy Owcze – Albania 1:3
Mecze do rozegrania:
7.09 Polska – Wyspy Owcze, Czechy – Albania;
10.09 Wyspy Owcze – Mołdawia, Albania – Polska;
12.10 Wyspy Owcze – Polska, Albania – Czechy;
15.10 Czechy – Wyspy Owcze, Polska – Mołdawia;
17.11 Polska – Czechy, Mołdawia – Albania;
20.11 Czechy – Mołdawia, Albania – Wyspy Owcze
Santos mówił o deficycie charakteru i mentalności, która zawiodła w momencie próby. Miał przeprowadzić zmianę pokoleniową, ale po tym, co zobaczył w Mołdawii, zwrócił się po pomoc do Krychowiaka i Grosickiego, którzy zostali odstawieni na boczny tor. Można dyskutować o ich aktualnej formie, ale braki nadrabiali zawsze zaangażowaniem i walecznością.
Niewykluczone, że na kolejne zgrupowanie przyjedzie także Kamil Glik, który po latach spędzonych we Włoszech i Francji zdecydował się wrócić do Ekstraklasy (podpisał kontrakt z Cracovią) i przekonuje, że już za miesiąc będzie gotowy, by wesprzeć kolegów z kadry.