Argentyna może się wydawać narodem wybranym, jeśli chodzi o futbol, w końcu to stamtąd w świat ruszyli szerzyć dobrą nowinę Diego Maradona, a po nim Leo Messi, ale ktoś tam na górze Argentyny ostatnio nie lubi. Albicelestes – czyli biało-niebiańscy, od boskiej poetyki nie ma ucieczki – zajmują piąte miejsce w południowoamerykańskiej grupie kwalifikacyjnej mistrzostw świata 2018. Do końca rozgrywek jeszcze cztery spotkania, ale Argentyńczycy przystąpią do nich bardzo osłabieni. W trzech nie będzie mógł wziąć udziału Messi.
FIFA zdyskwalifikowała zawodnika Barcelony na cztery mecze, ponieważ w trakcie spotkania z Chile zwyzywał sędziego. W Argentynie nie mają wątpliwości, że międzynarodowa federacja zrobiła z najlepszego być może piłkarza w historii kozła ofiarnego. To, jak zawodnicy zwracają się do arbitrów, jak nimi pogardzają, na ile sobie pozwalają, stanowi materiał na osobny artykuł. Zazwyczaj uchodzi im to jednak na sucho. Sędzia w protokole nawet nie wspomniał incydentu z Messim, a jednak na podstawie zapisu wideo Argentyńczyk został surowo ukarany.
Pozbawieni pomocy Messiego koledzy przegrali 0:2 w La Paz z Boliwią, co zaowocowało zwolnieniem selekcjonera Edgaro Bauzy. Piąte miejsce nie jest tragedią – nie daje miejsca na mundialu, a tylko skazuje Argentyńczyków na baraż z pierwszym zespołem z Oceanii. Ale z taką grą jak ostatnio byłyby poważne obawy, czy na pewno Albicelestes dadzą radę Nowej Zelandii lub innemu zespołowi z tamtej strefy.
Następcy zwolnionego selekcjonera nie ogłoszono, mówi się, że wymarzonym kandydatem federacji (AFA) jest obecny szkoleniowiec Sevilli – Jorge Sampaoli, ale ziszczenie tego scenariusza wydaje się mało prawdopodobne.
Kara Messiego, widmo baraży dwukrotnych mistrzów świata i srebrnych medalistów ostatniego mundialu, brak selekcjonera to tylko wierzchołek góry lodowej. Argentyńska piłka jest pogrążona w kryzysie po śmierci Julio Grondony – dyktatora rządzącego AFA od 1979 roku do dnia śmierci w 2014, człowieka zepsutego i niemoralnego, ale potrafiącego nad tym żywiołem zapanować.