Reklama
Rozwiń
Reklama

Twarde lądowanie polskich piłkarzy za granicą

Młodzi Polacy sprzedawani są za coraz większe pieniądze, ale tylko część z nich robi karierę za granicą. Wielu stoi przed wyborem: wypożyczenie albo powrót.

Publikacja: 20.12.2021 21:00

Tymoteusz Puchacz jest regularnie powoływany do reprezentacji Polski, a w Unionie Berlin w meczach B

Tymoteusz Puchacz jest regularnie powoływany do reprezentacji Polski, a w Unionie Berlin w meczach Bundesligi nie ma dla niego miejsca nawet na ławce rezerwowych

Foto: Piotr Dziurman/REPORTER

9 grudnia, mecz kończący fazę grupową Ligi Europy. Michał Karbownik, o którym jeszcze rok temu można było przeczytać, że znalazł się w orbicie zainteresowań Barcelony i Realu, siedzi na ławce rezerwowych Olympiakosu Pireus i ogląda porażkę kolegów z Royalem Antwerpia.

Kiedy poprzedniej zimy, tuż po debiucie w reprezentacji i przed 20. urodzinami, opuszczał Legię, wielu ekspertów ostrzegało, że wyjeżdża za wcześnie. Choć nie trafił do żadnego z wielkich klubów, tylko do przeciętniaka Premier League, szybko się przekonał, jaka przepaść dzieli futbol polski od angielskiego.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Festiwal zwrotów akcji w meczu Barcelony w Brugii
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Liverpool wstał z kolan, Bayern podbił Paryż
Piłka nożna
Rosjanie kuszą Xaviego. Były trener Barcelony odmawia
Piłka nożna
Katastrofa Legii. Rozstanie z Edwardem Iordanescu
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
futsal
Frekwencyjny rekord na meczu Ligi Mistrzów w Gliwicach
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama