Lenczyk z Bruggią już wygrał

Dziś Wisła gra z Arką w Gdyni, w sobotę Polonia z Lechią w Warszawie a w niedzielę Cracovia z Lechem w Sosnowcu. To najbardziej atrakcyjne mecze tego weekendu.

Aktualizacja: 21.08.2009 02:24 Publikacja: 21.08.2009 01:01

Orest Lenczyk

Orest Lenczyk

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Wisła jest jedyną drużyną, która w trzech meczach odniosła trzy zwycięstwa. Arka wszystkie trzy mecze przegrała, czego pierwszą konsekwencją jest zmiana trenera: Marka Chojnackiego zastąpił Dariusz Pasieka, bardziej znany z przeszłości jako piłkarz Zawiszy Bydgoszcz.

Wisła wyraźnie wróciła do równowagi po porażce z Lewadią i teoretycznie nie powinna mieć problemów z odniesieniem czwartego zwycięstwa. Polonia Warszawa znajduje się w szczególnym okresie. Zaczęła sezon od 0:4 w Kielcach, odpadła z eliminacji Ligi Europejskiej i kiedy już wszyscy byli przekonani, że miejsce Jacka Grembockiego zajmie Franciszek Smuda, Polonia wygrała dwa ważne mecze w bardzo dobrym stylu. Smuda zachował się fair, mówiąc, że nie zamierza zastępować trenera, który pokonał Lecha na jego boisku.

Grembocki pracuje więc nadal, ale jest to robota sapera. Na Konwiktorskiej można stracić posadę nie przegrywając nawet meczu. Orest Lenczyk w porównaniu z Grembockim jest w Cracovii w komfortowej sytuacji.

- Profesora Janusza Filipiaka interesuje wychodzenie z dołka, ale ma świadomość, że nie da się tego zrobić z dnia na dzień. Po remisowym meczu z Legią nie chcemy się cofać. Zmęczenie Lecha po meczu z Bruggią nie powinno mieć większego znaczenia w spotkaniu z Cracovią, ponieważ umiejętności piłkarzy Lecha są wyższe niż moich graczy. Lech podobno ma wyeliminować Bruggię, czego mu życzę. Ja z Wisłą Kraków zrobiłem to już w roku 1978, kiedy jej trenerem był Ernst Happel. Tam przegraliśmy 1:2, w Krakowie zwyciężyliśmy 3:1 - powiedział Lenczyk.

Trudne zadanie czeka Legię w Wodzisławiu. Legioniści ostatnim meczem z Cracovią zatarli dobre wrażenie z dwóch pierwszych. Odra z kolei po dwóch porażkach odniosła zwycięstwo w Gdańsku.

Śląsk jedzie do Białegostoku. Jagiellonia w bardzo dobrym stylu odrabia minusowe punkty, Tomasz Frankowski wciąż jest ozdobą ligi a Kamil Grosicki może kiedyś nią będzie. Prowadzący Śląsk Ryszard Tarasiewicz był trenerem Jagiellonii przed dwoma laty więc dobrze wie jak jest w Białymstoku. Łatwo nie jest.

[ramka][srodtytul]4. kolejka [/srodtytul]

[b]Piątek[/b]

• Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów (17.45, Orange Sport)

• Arka Gdynia - Wisła Kraków (20.00, Canal+Sport)

[b]Sobota[/b]

• Bełchatów - Piast Gliwice (14.45, Orange Sport)

• Polonia Bytom - Korona Kielce (17.00, Orange Sport)

• Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław (18.15, Canal+Sport)

• Polonia Warszawa - Lechia Gdańsk (19.15, Orange Sport)

[b] Niedziela[/b]

• Odra Wodzisław - Legia (16.45, Canal+Sport)

• Cracovia - Lech Poznań (14.45, Orange Sport) [/ramka]

Piłka nożna
Jagiellonia i Legia grają dalej, Ekstraklasa awansuje. Będą dwie szanse na Ligę Mistrzów
Piłka nożna
Jagiellonia w ćwierćfinale Ligi Konferencji. Awans po wielkich nerwach w Belgii
Piłka nożna
Piłka nożna nie lubi pychy, nie lubi braku pokory
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski zagra w ćwierćfinale ze swoim ulubionym rywalem
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Barcelona nie dała szans Benfice, Lamine Yamal pięknością nocy
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń