Wisła jest jedyną drużyną, która w trzech meczach odniosła trzy zwycięstwa. Arka wszystkie trzy mecze przegrała, czego pierwszą konsekwencją jest zmiana trenera: Marka Chojnackiego zastąpił Dariusz Pasieka, bardziej znany z przeszłości jako piłkarz Zawiszy Bydgoszcz.
Wisła wyraźnie wróciła do równowagi po porażce z Lewadią i teoretycznie nie powinna mieć problemów z odniesieniem czwartego zwycięstwa. Polonia Warszawa znajduje się w szczególnym okresie. Zaczęła sezon od 0:4 w Kielcach, odpadła z eliminacji Ligi Europejskiej i kiedy już wszyscy byli przekonani, że miejsce Jacka Grembockiego zajmie Franciszek Smuda, Polonia wygrała dwa ważne mecze w bardzo dobrym stylu. Smuda zachował się fair, mówiąc, że nie zamierza zastępować trenera, który pokonał Lecha na jego boisku.
Grembocki pracuje więc nadal, ale jest to robota sapera. Na Konwiktorskiej można stracić posadę nie przegrywając nawet meczu. Orest Lenczyk w porównaniu z Grembockim jest w Cracovii w komfortowej sytuacji.
- Profesora Janusza Filipiaka interesuje wychodzenie z dołka, ale ma świadomość, że nie da się tego zrobić z dnia na dzień. Po remisowym meczu z Legią nie chcemy się cofać. Zmęczenie Lecha po meczu z Bruggią nie powinno mieć większego znaczenia w spotkaniu z Cracovią, ponieważ umiejętności piłkarzy Lecha są wyższe niż moich graczy. Lech podobno ma wyeliminować Bruggię, czego mu życzę. Ja z Wisłą Kraków zrobiłem to już w roku 1978, kiedy jej trenerem był Ernst Happel. Tam przegraliśmy 1:2, w Krakowie zwyciężyliśmy 3:1 - powiedział Lenczyk.
Trudne zadanie czeka Legię w Wodzisławiu. Legioniści ostatnim meczem z Cracovią zatarli dobre wrażenie z dwóch pierwszych. Odra z kolei po dwóch porażkach odniosła zwycięstwo w Gdańsku.