Bawarski przepis na klęskę

Bayern upada. Remis Milanu z Realem. Awans Manchesteru, Chelsea, Porto i Bordeaux

Publikacja: 04.11.2009 02:28

Ronaldinho nie biega jak kiedyś, ale strzelać z rzutów karnych wciąż potrafi. Strzelił wyrównującego

Ronaldinho nie biega jak kiedyś, ale strzelać z rzutów karnych wciąż potrafi. Strzelił wyrównującego gola dla Milanu w meczu z Realem. Remis 1:1 utrzymał się do końca

Foto: AP

Jest takie miejsce na mapie europejskiej piłki, które kiedyś kojarzyło się z wielkością, klasą i tradycją, a dziś najwierniejsi kibice odwracają od niego wzrok. Klub, w którym miliony euro wydaje się ostatnio dziesiątkami i bez sensu, trenerów zatrudnia i zmienia w ciemno, a światowy poziom utrzymuje tylko w arogancji.

Bayern Monachium w tym roku szukał ratunku już u trzech trenerów. Jeśli chodzi o transferowe wydatki w ostatnim czasie, wyprzedza go tylko Real i Manchester City. Zarobił na poprzedniej Lidze Mistrzów więcej niż jej zwycięzca, Barcelona. I nic z tego nie wynika.

Ani trener Louis van Gaal, ani sprowadzone latem gwiazdy, ani pieniądze szczęścia Bayernowi nie dały. W Bundeslidze od półtora roku nie potrafi zostać liderem. W Lidze Mistrzów właśnie został upokorzony na Allianz Arena przez Bordeaux, pokonany 0:2 i praktycznie wyeliminowany. Gospodarze marnowali sytuacje, goście wykorzystali wszystkie ich błędy.

Trener Laurent Blanc z Bordeaux w przeciwieństwie do van Gaala nie udaje alfy i omegi. Holender ma ambicję nauczenia piłkarzy wszystkiego. Blanc codziennych treningów się nie dotyka. Ma od tego swoich ludzi. Jak mówi, instrukcję prowadzenia treningu można dziś kupić w byle księgarni na rogu. Rolę trenera rozumie inaczej, na wzór brytyjski: to ktoś, kto jest zarządcą talentu, wytycza drogę, dobiera taktykę. I Blanc to robi. Najpierw wytyczył drogę do mistrzostwa Francji i zburzenia imperium Olympique Lyon, a teraz po gruzach Bayernu przeprowadził swoich piłkarzy do 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Mecz Milanu z Realem ani nie rozczarował, ani nie zachwycił. Gospodarze próbowali dotrzeć sprytem tam, gdzie już ich nogi nie zaniosą. A młodzi, zdolni i ambitni z Realu raz grali pięknie, a raz tak, jakby się pierwszy raz spotkali na rozgrzewce.

Dwa tygodnie temu na Santiago Bernabeu było sensacyjne zwycięstwo Milanu, błazenady bramkarzy, emocje do końca. Rewanżowi zabrakło tej intensywności. Chwilami zachwycał Kaka, po którego strzale Dida źle odbił piłkę i Karim Benzema strzelił pierwszego gola do pustej bramki. Miał swoje chwile Ronaldinho, przywracany do poważnej gry przez trenera Leonardo, strzelec wyrównującego gola z rzutu karnego podyktowanego po zagraniu ręką Pepe. Milan strzelił gola na 2:1, ale sędzia Felix Brych uznał nie wiedzieć czemu, że przed strzałem Alexandre Pato faulował Alvaro Arbeloę.

Prawdziwe emocje były tego wieczoru gdzie indziej. W Monachium, w Manchesterze, gdzie młode gwiazdy CSKA, Alan Dżagojew, Tomas Necid i Milosz Krasić, długo grały na nosie gospodarzom, ale piłkarze United w ostatnich minutach strzelili dwa gole, uratowali remis 3:3 i zapewnili sobie wyjście z grupy. Awansowała też Chelsea, po remisie z Atletico, i Porto, po zwycięstwie nad APOEL-em (tym razem bez kontuzjowanego Kamila Kosowskiego).

Dziś najciekawiej będzie w Lyonie, gdzie Liverpool musi wygrać z Olympique, i w Kijowie, gdzie Inter walczy z Dynamem o pierwsze zwycięstwo w tej LM. Mecz w Kijowie transmituje Polsat.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=p.wilkowicz@rp.pl]p.wilkowicz@rp.pl[/mail][/i]

[ramka][srodtytul]4. KOLEJKA[/srodtytul]

[b]Grupa A[/b]

• Maccabi Hajfa – Juventus Turyn 0:1 (Camoranesi 45+2) • Bayern Monachium – Girondins Bordeaux 0:2 (Gourcuff 37, Chamakh 90)

1. Bordeaux 4 10 6-2

2. Juventus 4 8 3-1

3. Bayern 4 4 4-4

4. Maccabi 4 0 0-6

[b]Grupa B[/b]

• Besiktas Stambuł – VfL Wolfsburg 0:3 (Misimović 14, Gentner 80, Dżeko 87) • Manchester United – CSKA Moskwa 3:3 (Owen 29, Scholes 84, Valencia 90+2 – Dżagojew 25, Krasić 31, Bieriezucki 47).

1. Manchester 4 10 7-4

2. Wolfsburg 4 7 7-3

3. CSKA 4 4 6-8

4. Besiktas 4 1 1-6

[b]Grupa C[/b]

• AC Milan – Real Madryt 1:1 (Ronaldinho 35-karny – Benzema 35) • Olympique Marsylia – FC Zurich 6:1 (Aegerter 4-samob., Abriel 11, Niang 52, Hilton 80, Cheyrou 87, Brandao 90 – Alphonse 32)

1. Real 4 7 11-6

2. Milan 4 7 6-5

4. Marsylia 4 6 8-6

3. Zurich 4 3 4-12

[b]Grupa D[/b]

• APOEL Nikozja – FC Porto 0:1 (Falcao 84) • Atletico Madryt – Chelsea Londyn 2:2 (Aguero 66, 90+1 – Drogba 82, 88)1. Chelsea 4 10 8-22. Porto 4 9 5-23. Atletico 4 2 2-84. APOEL 4 1 1-4

[b]Dziś grają[/b]

(mecz Rubina Kazań o 18.30, pozostałe o 20.45)Grupa E: • Fiorentina – VSC Debreczyn • Olympique Lyon – Liverpool (59 n). Grupa F: • Rubin Kazań – Barcelona (nSport) • Dynamo Kijów – Inter Mediolan (Polsat, nSport). Grupa G: • FC Sevilla – VfB Stuttgart • Unirea Urziceni – Glasgow Rangers. Grupa H: • Arsenal – AZ Alkmaar (58 n) • Standard Liege – Olympiakos Pireus (57 n) [/ramka]

Piłka nożna
Manchester City na kolanach w Paryżu. Mistrzowie Anglii bez awansu?
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Piłka nożna
PSG – Manchester City. Bogaci, ale jak na razie przegrani
Piłka nożna
Gole Roberta Lewandowskiego, błędy Wojciecha Szczęsnego i zwycięstwo Barcelony
Piłka nożna
Wraca Liga Mistrzów. Robert Lewandowski szuka kolejnych bramek, Barcelona walczy o awans
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Piłka nożna
Florentino Perez: Sił i pomysłów wciąż mu nie brakuje
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej