Ostatni mecz ekstraklasy w Mielcu został rozegrany 5 czerwca 1996 roku, a nieco ponad 1500 widzów obejrzało, jak Legia demoluje Stal 5:0.
Hat-trickiem popisał się Cezary Kucharski, dziś poseł na Sejm i menedżer Roberta Lewandowskiego. Gola zdobył też Tomasz Wieszczycki, który dziś jest ekspertem i współkomentatorem w NC+.
Podsumowaniem sezonu Stali – dwukrotnego mistrza Polski, klubu, w którym grali piłkarze tej klasy co Grzegorz Lato czy Andrzej Szarmach – była 52. minuta, gdy Damian Pancerz strzelił bramkę samobójczą. Zespół z Mielca spadł z ligi, a w kolejnym sezonie, cztery kolejki przed końcem rozgrywek, ogłosił bankructwo. Odrodził się w sezonie 1998/1999, zaczynając od V ligi.
Tym razem kibice w Mielcu obejrzą w roli gości piłkarzy Zagłębia Lubin, ale po murawie nie będą biegać zawodnicy ich Stali, która na co dzień występuje na trzecim poziomie. Dwa mecze w tym mieście rozegra jako gospodarz beniaminek z Niecieczy, którego obiekt nie spełnia wymogów ekstraklasy. Piłkarze Piotra Mandrysza nie tylko jeszcze nie zdobyli punktu w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale nawet nie strzelili gola.
Legia, która fatalnie rozpoczęła sezon – od wyraźnej porażki z Lechem w meczu o Superpuchar – jest liderem tabeli, odniosła jako jedyna w lidze komplet zwycięstw, a nowy napastnik wicemistrzów Nemanja Nikolić zdobył w lidze już pięć goli. Wisła w poprzedniej kolejce odniosła pierwsze w tym sezonie zwycięstwo, pokonując u siebie mistrza Polski – Lecha – 2:0.