Reklama
Rozwiń

Mundial w Katarze. Media: Marsjanin o nazwisku Messi

Po półfinałowym zwycięstwie Argentyny nad Chorwacją wszyscy mówią o Leo Messim, który wykorzystał rzut karny i bije rekordy, oraz Julianie Alvarezie, zdobywcy dwóch bramek.

Publikacja: 13.12.2022 23:20

Mundial w Katarze. Media: Marsjanin o nazwisku Messi

Foto: AFP

- To był ekscytujący wieczór. Świetnie było w nim uczestniczyć. W mojej głowie jest bardzo wiele myśli. Nawet po pierwszym przegranym meczu czułem, że ta drużyna ma potencjał i jest jednością. Zrobiliśmy to dla kibiców, którzy tutaj przyjechali, i całej Argentyny. Przed nami ostatni krok - opowiadał przed kamerami Messi.


Argentyński geniusz rozegrał 25. mecz w mistrzostwach świata i dogonił rekordzistę Lothara Matthaeusa. Został też samodzielnym rekordzistą pod względem mundialowych bramek dla Argentyny. Strzelił 11. gola i wyprzedził Gabriela Batistutę.
"Marsjanin o nazwisku Messi" - tytułuje swoją relację "AS". Inny madrycki dziennik zwraca uwagę na to, że drugi z bohaterów wieczoru Julian Alvarez w wieku 22 lat został najmłodszym strzelcem dwóch goli w półfinale lub finale mundialu od czasu Pelego w 1958 roku (Brazylijczyk miał wtedy 17 lat).

Czytaj więcej

Argentyna złamała Chorwację. Leo Messi zagra o złoto


Brytyjski "Telegraph" pisze o "olśniewającym występie" argentyńskiej dwójki, która przyćmiła Lukę Modricia. "Messi to człowiek na wielkie mecze" - podkreśla niemiecki "Welt", a francuski "Le Parisien" zauważa, że bez względu na wynik drugiego półfinału Francja - Maroko Messi spotka się w finale z jednym z kolegów z Paris Saint-Germain: Kylianem Mbappe lub Achrafem Hakimim.

Czytaj więcej

Stefan Szczepłek: Messi coraz bliżej Maradony


"Gazzetta dello Sport" zachwyca się jak wszyscy Messim i Alvarezem, ale cytuje też trenera Chorwatów Zlatko Dalicia: - Nie mam nic do zarzucenia chłopakom. Teraz musimy podnieść głowy i przygotować się do meczu o trzecie miejsce. Zasłużyliśmy na porażkę. Zabrakło nam klasowego napastnika. Ale i tak jesteśmy dumni. Przed mundialem półfinał wziąłbym w ciemno.

Mundial 2022
Influencer świętował na murawie po zwycięstwie Argentyny. FIFA prowadzi dochodzenie
Mundial 2022
Messi wskrzesza przeszłość. Przed Argentyną otwiera się szansa na lepsze jutro
Mundial 2022
Hubert Kostka: Idźmy argentyńską drogą
Mundial 2022
Szymon Marciniak: Z dżungli na salony
Mundial 2022
Stefan Szczepłek o finale mundialu: Tylko w piłce takie rzeczy