W pierwszej kolejce Włókniarz zremisował na wyjeździe w Grudziądzu, w znakomitym stylu odrabiając w trzech ostatnich biegach dziesięciopunktową stratę. Unia minimalnie wygrała z kolei pierwszy mecz po powrocie do Ekstraligi z Falubazem Zielona Góra. Mimo to faworytem byli bardziej doświadczeni gospodarze.
Niespodziewanie to jednak goście wygrali pierwszy bieg 5:1, ale już dwa wyścigi później stracili prowadzenie. Jeszcze do szóstego biegu nawiązywali walkę z żużlowcami Włókniarza; wyrównali stan meczu na 18:18. Jednak od tego momentu tarnowianie dosłownie stanęli w miejscu. Jedynie Nicki Pedersen był w stanie wygrywać z częstochowianami.