Reklama
Rozwiń

Nowi liderzy w Ekstralidze żużla

Dość jednostronny przebieg miały oba niedzielne mecze żużlowej PGE Ekstraligi. W zaległych meczach Sparta Wrocław wysoko pokonała ROW Rybnik, a Unia Leszno na wyjeździe wygrała z Włókniarzem Częstochowa.

Aktualizacja: 09.07.2017 21:38 Publikacja: 09.07.2017 21:28

Andrzej Lebiediew (kask czerwony) w meczu Sparty z ROW-em uzyskał "płatny" komplet punktów

Andrzej Lebiediew (kask czerwony) w meczu Sparty z ROW-em uzyskał "płatny" komplet punktów

Foto: PAP/ Maciej Kulczyński

Częstochowianie do tej pory na własnym torze wygrali z mistrzem i wicemistrzem Polski, jednak w niedzielę w starciu z odradzającą się Unią Leszno zdecydowanie zawiedli. Na swoim poziomie cały mecz jeździł tylko Rune Holta. Czasami próbował do niego dorównać Matej Zagar, ale poza polskim Norwegiem i Słoweńcem żaden z gospodarzy nie potrafił nawet indywidualnie zwyciężyć w swoim biegu.

Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa - Fogo Unia Leszno 38:52

Byki objęły czteropunktowe prowadzenie po trzecim biegu, wygranym podwójnie przez parę Grzegorz Zengota – Piotr Pawlicki. Po kolejnych kilku remisach goście w ósmej gonitwie powiększyli przewagę o kolejne dwa „oczka”, a kropkę nad „i” w następnej postawili Pawlicki z Zengotą, ponownie przywożąc rywali na 5:1. Miejscowi odpowiedzieli w 10. wyścigu jedyną swoją drużynową wygraną w części zasadniczej, ale w końcówce już całkiem się pogubili i zamiast przeciwników gonić, to jeszcze do nich tracili. Ostatecznie przegrali tylko nieco mniej, niż na wyjeździe w Lesznie, gdzie było 57:33.

Jeszcze wyżej wygrali zaległe starcie z drugiej kolejki nowi liderzy Ekstraligi. Rewelacyjnie w ich barwach pojechał Łotysz Andrzej Lebiediew, autor kompletu punktów, oraz nowy indywidualny mistrz Polski Szymon Woźniak, który po raz pierwszy widział rywala przed sobą dopiero w swoim ostatnim biegu.

Betard Sparta Wrocław - ROW Rybnik 56:34

W barwach gości de facto jeździło tylko trzech zawodników – Fredrik Lindgren, Max Fricke i Kacper Woryna. Pozostała czwórka łącznie tylko raz pokonała któregoś ze swoich rywali – uczynił to Damian Baliński w szóstym biegu, wyprzedzając wrocławskiego juniora Damiana Dróżdża.

W tabeli PGE Ekstraligi na prowadzenie wysunęli się dzisiejsi zwycięzcy, ale o ile druga Unia ma na swoim koncie komplet spotkań, o tyle liderująca Sparta wciąż ma w zanadrzu jedno spotkanie zaległe (wyjazdowe z ROW-em). Na trzecim miejscu jest dotychczas pierwsza Stal Gorzów.

Tabela może jednak ulec sporym przetasowaniom, jeśli ROW-owi odbierze się punkty za spotkania, w których po kontroli antydopingowej (i jej pozytywnym wyniku) pojechał Grigorij Łaguta. Dodatkowe dwa punkty w takim przypadku dostałaby Stal, a trzy – Włókniarz. Rybniczanom zabrano by za to aż pięć punktów, przez co wylądowaliby na samym dnie tabeli.

Kolejne zaległe spotkania rozegrane zostaną w tym tygodniu. Za tydzień w niedzielę GKM zmierzy się na własnym torze ze Stalą, a ROW pojedzie wspomniany mecz ze Spartą. Jeszcze wcześniej, bo już w środę, „Rekiny” również na własnym torze podejmą Falubaz Zielona Góra.

Tabela PGE Ekstraligi:

  1. Sparta Wrocław: 9 meczów - 16 punktów (bilans +69)
  2. Unia Leszno: 10 - 16 (+74)
  3. Stal Gorzów: 9 - 15 (+54)
  4. Falubaz Zielona Góra: 8 - 12 (+2)
  5. ROW Rybnik: 8 - 7 (-16)
  6. Włókniarz Częstochowa: 10 - 7 (-70)
  7. Get Well Toruń: 10 - 4 (-50)
  8. GKM Grudziądz: 8 - 4 (-63)

żużel
Speedway Grand Prix w 2025 roku już bez Cardiff. Zaskakująca decyzja władz światowego żużla
żużel
Tak będzie hartować się Stal. W Gorzowie mają plan naprawczy, czekają na ruch miasta
żużel
Legenda nad przepaścią. W tydzień musi znaleźć miliony
żużel
Motor Lublin trzeci raz z rzędu żużlowym mistrzem Polski
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
żużel
Grand Prix na żużlu. „Dzikie karty” przyznane. FIM znów irytuje kibiców
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku