Reklama

Awaria Hamiltona podczas Grand Prix Malezji

Eksplozja silnika pozbawiła Lewisa Hamiltona niemal pewnej wygranej w Grand Prix Malezji. Mistrz świata stracił nerwy i podkreślił, że awarie zdarzają się tylko jemu.

Aktualizacja: 02.10.2016 20:50 Publikacja: 02.10.2016 19:28

Awaria Hamiltona podczas Grand Prix Malezji

Foto: AFP

Po kilkunastu sekundach wyścigu na torze Sepang wyglądało na to, że gwiazdy sprzyjają Hamiltonowi. Kierowca Mercedesa objął prowadzenie, a za jego plecami startujący z piątego pola Sebastian Vettel próbował zyskać jak najwięcej pozycji w pierwszym zakręcie. Niemiec trafił w tylne koło skręcającego Nico Rosberga. Mercedes lidera mistrzostw zakręcił się na torze, a Ferrari Vettela z połamanym lewym przednim zawieszeniem nie nadawało się do dalszej jazdy. – Zachował się jak idiota – krzyczał przez radio Max Verstappen, który w zamieszaniu stracił kilka pozycji. I tak był w lepszej sytuacji niż Rosberg, który spadł na ostatnie miejsce. Po zawodach sędziowie nałożyli na Vettela karę cofnięcia o trzy pozycje na starcie kolejnego wyścigu, GP Japonii.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
żużel
Znany polski żużlowiec usłyszał zarzuty. Chodzi o wyłudzenia VAT
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Moto
Kontrowersje wokół „dzikich kart” w Grand Prix 2026. Wraca Tai Woffinden
żużel
PRES Grupa Deweloperska Toruń żużlowym mistrzem Polski
żużel
Wielki finał PGE Ekstraligi w Lublinie. Motor spróbuje dokonać niemożliwego
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
żużel
Bartosz Zmarzlik po raz szósty. O wygranej w Grand Prix 2025 zdecydował finał finałów
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama