Najlepsi lekkoatleci świata przyjadą do Torunia. „Osiągamy sufit”

20-22 marca 2026 roku w Toruniu odbędą się lekkoatletyczne halowe mistrzostwa świata. Będzie to druga w historii impreza tej rangi w Polsce, ale pierwsza na Kujawach i Pomorzu.

Publikacja: 31.03.2025 09:40

Najważniejsza halowa impreza odbędzie się w przyszłym roku w Toruniu

Halowe mistrzostwa świata

Najważniejsza halowa impreza odbędzie się w przyszłym roku w Toruniu

Foto: Łukasz Szeląg

- Przez lata potwierdzaliśmy, jak ważna w naszym województwie jest lekkoatletyka. Halowy czempionat globu będzie „wisienką na torcie” - mówi marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki. - Słowa uznania kieruję w stronę sportowców, a także wszystkich zaangażowanych w organizację największych imprez lekkoatletycznych w regionie. Podziękowania należą się także Krzysztofowi Wolsztyńskiemu, prezesowi Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki, który miał ogromny wpływ na taki tok wydarzeń.

- Nie ma drugiego takiego regionu na świecie, który zorganizował tak dużą liczbę imprez lekkoatletycznych na najwyższym poziomie - podkreśla sam Wolsztyński. - Tak naprawdę HMŚ to najwyższa rangą impreza, którą możemy zorganizować w naszym regionie, więc w pewnym sensie osiągamy sufit. Spodziewamy się obsady na najwyższym poziomie, a dodatkowo mamy zamiar przygotować program w taki sposób, żeby polscy kibice codziennie mogli emocjonować się walką o medale właśnie naszych zawodników.

Czytaj więcej

Halowe mistrzostwa świata. Sztafeta wraca na podium, Polki ze srebrem w Nankinie

Patryk Sieradzki twarzą mistrzostw świata. „Niesamowita sprawa”

Podczas zakończonych niedawno halowych mistrzostw świata w Nankinie symboliczną flagę z rąk Sebastiana Coe, prezesa World Athletics, odebrała polska delegacja w składzie z Anną Matuszewicz, Patrykiem Sieradzkim i przedstawicielem samorządu województwa radnym Jackiem Gajewskim, szefem sejmikowej Komisji Sportu i Turystyki. - Jestem przekonany, że nasz region jest przygotowanych do tych mistrzostw. Mamy świetną infrastrukturę i  zaangażowanych ludzi, którzy stworzą niepowtarzalną imprezę - mówi ten ostatni.

- To dla nas fajny symbol i wyróżnienie ciężkiej pracy, którą wykonujemy na co dzień. Jeszcze kilka dni temu byliśmy na końcu świata i walczyliśmy o medale, a za rok w tej samej imprezie będziemy startować u siebie. To dla nas niesamowita sprawa. Gdy przyszedłem na pierwszy trening, nie wyobrażałem sobie, że będę mógł kiedyś starać się o udział w takiej imprezie w naszym regionie. To tylko dodaje motywacji do dalszej ciężkiej pracy - nie kryje Sieradzki.

Czytaj więcej

Wojciech Nowicki nie składa broni. Dźwiga cztery samoloty miesięcznie

Anna Matuszewicz czeka na mistrzostw świata. „Jestem blisko czołówki”

- Było mi przykro, gdy w 2021 roku nie udało mi się zakwalifikować na halowe mistrzostwa Europy, które też odbywały się w Toruniu. Byłam wtedy młoda, ale bardzo ambitna i chciałam jak najlepiej zaprezentować się przed własną publicznością - podkreśla Matuszewicz. - Teraz już nawiązuję do tej seniorskiej stawki i jestem coraz bliżej czoła. Mam nadzieję, że dostanę szansę walki w tej najważniejszej halowej imprezie na świecie już na Kujawach i Pomorzu.

Do imprezy pozostał niespełna rok, więc po zawieszeniu flagi przed budynkiem Urzędu Marszałkowskiego organizatorzy wrócili do pracy, aby każdy z 700 sportowców, kilkuset przedstawicieli mediów, wolontariuszy i kibiców mógł czerpać radość z imprezy w Arenie Toruń. - Jesteśmy już po pierwszej wizytacji delegacji światowej federacji i otrzymaliśmy uwagi oraz sugestie, a także szczegółowe protokoły. Przed nami dużo ciężkiej pracy, ale jestem pewny, że będzie to niezapomniana impreza - mówi Wolsztyński.

- Przez lata potwierdzaliśmy, jak ważna w naszym województwie jest lekkoatletyka. Halowy czempionat globu będzie „wisienką na torcie” - mówi marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki. - Słowa uznania kieruję w stronę sportowców, a także wszystkich zaangażowanych w organizację największych imprez lekkoatletycznych w regionie. Podziękowania należą się także Krzysztofowi Wolsztyńskiemu, prezesowi Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki, który miał ogromny wpływ na taki tok wydarzeń.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Lekkoatletyka
Upadek domu Ingebrigtsenów. Czy ojciec jednego z najlepszych biegaczy świata krzywdził dzieci?
Lekkoatletyka
Mykolas Alekna znów pobił rekord świata. Czy zrobił to uczciwie?
Lekkoatletyka
Memoriał Janusza Kusocińskiego. Najstarszy polski mityng wraca na Stadion Śląski
Lekkoatletyka
Grand Slam Track. Michael Johnson szuka Świętego Graala
Lekkoatletyka
Klaudia Siciarz kończy karierę. Niespełniona nadzieja polskich płotków