Przed rokiem wygrał Fajdek, a drugi był Nowicki. Obaj medale - Fajdek złote, a Nowicki brązowe - zdobywali także w 2019, 2017 i 2015 roku. Inaczej było na igrzyskach w Tokio (2021), gdzie Nowicki był pierwszy, a Fajdek - trzeci.
- Nasze pojedynki dość mocno wpisały się już w historię lekkoatletycznych imprez i mam nadzieję, że w Budapeszcie będzie podobnie - podkreśla Nowicki. - Lubię startować z Pawłem i zawsze podkreślałem, że jest dla mnie czymś wyjątkowym, gdy razem stajemy na podium. Czasem mniej ważna jest kolejność, a ważniejszy fakt, że dwóch Polaków zdobywa medal - mówi zawodnik InPost Team.
Czytaj więcej
Polscy lekkoatleci zajęli drugie miejsce w drużynowych mistrzostwach Europy, bo na kontynencie wc...
Młociarze rywalizację rozpoczną w sobotę, gdy odbędą się eliminacje. Dzień później w sesji popołudniowej odbędzie się finał. Fajdek chce przejść do historii i zdobyć szósty tytuł, ale Nowicki nie zamierza mu tego ułatwiać.
- Jadę do Budapesztu pełen nadziei i z dobrym nastawieniem, bo potrenowaliśmy tak, jak trzeba. Moim celem na ostatnim etapie było mądre zejście z obciążeń, a - co za tym idzie - odzyskanie świeżości i dynamiki. Mam nadzieję, że w sobotę i niedzielę przekonamy się, iż trafiliśmy z formą na mistrzostwa świata - podkreśla mistrz olimpijski.