Mistrzostwa świata w Budapeszcie. Wojciech Nowicki walczy o ostatni skalp

20 sierpnia, w drugi dzień lekkoatletycznych mistrzostw świata w Budapeszcie, Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki kolejny raz staną do walki o złoto w rzucie młotem. Pierwszy zdobył je już pięć razy, drugi na swoje pierwsze dopiero czeka.

Publikacja: 19.08.2023 08:34

Złoto mistrzostw świata to ostatni medal, którego brakuje w kolekcji Wojciecha Nowickiego

Złoto mistrzostw świata to ostatni medal, którego brakuje w kolekcji Wojciecha Nowickiego

Foto: Paweł Skraba

Przed rokiem wygrał Fajdek, a drugi był Nowicki. Obaj medale - Fajdek złote, a Nowicki brązowe - zdobywali także w 2019, 2017 i 2015 roku. Inaczej było na igrzyskach w Tokio (2021), gdzie Nowicki był pierwszy, a Fajdek - trzeci.

- Nasze pojedynki dość mocno wpisały się już w historię lekkoatletycznych imprez i mam nadzieję, że w Budapeszcie będzie podobnie - podkreśla Nowicki. - Lubię startować z Pawłem i zawsze podkreślałem, że jest dla mnie czymś wyjątkowym, gdy razem stajemy na podium. Czasem mniej ważna jest kolejność, a ważniejszy fakt, że dwóch Polaków zdobywa medal - mówi zawodnik InPost Team.

Czytaj więcej

Igrzyska Europejskie. Powtórki z Tokio nie będzie

Młociarze rywalizację rozpoczną w sobotę, gdy odbędą się eliminacje. Dzień później w sesji popołudniowej odbędzie się finał. Fajdek chce przejść do historii i zdobyć szósty tytuł, ale Nowicki nie zamierza mu tego ułatwiać.

- Jadę do Budapesztu pełen nadziei i z dobrym nastawieniem, bo potrenowaliśmy tak, jak trzeba. Moim celem na ostatnim etapie było mądre zejście z obciążeń, a - co za tym idzie - odzyskanie świeżości i dynamiki. Mam nadzieję, że w sobotę i niedzielę przekonamy się, iż trafiliśmy z formą na mistrzostwa świata - podkreśla mistrz olimpijski.

Biorąc pod uwagę listy Nowicki będzie faworytem, bo jego rzut na 81,92 m podczas mityngu Diamentowej Ligi w Oslo był najdłuższym w 2023 roku. Oprócz niego barierę osiemdziesięciu metrów przekroczyło tylko dwóch zawodników.

Czytaj więcej

Centymetr za 100 tysięcy. Ruszają mistrzostwa świata w lekkiej atletyce

- Moje zadanie to wejść do koła, nie zrobić błędów i rzucić jak najdalej. Nie mam wpływu na próby pozostałych zawodników, lecz tylko na swoje. Wierzę, że to, co wypracowaliśmy na zgrupowaniach, przyniesie efekty - zapewnia Nowicki. Konkurs finałowy rzutu młotem w niedzielę, 20 sierpnia o 17.50.

Przed rokiem wygrał Fajdek, a drugi był Nowicki. Obaj medale - Fajdek złote, a Nowicki brązowe - zdobywali także w 2019, 2017 i 2015 roku. Inaczej było na igrzyskach w Tokio (2021), gdzie Nowicki był pierwszy, a Fajdek - trzeci.

- Nasze pojedynki dość mocno wpisały się już w historię lekkoatletycznych imprez i mam nadzieję, że w Budapeszcie będzie podobnie - podkreśla Nowicki. - Lubię startować z Pawłem i zawsze podkreślałem, że jest dla mnie czymś wyjątkowym, gdy razem stajemy na podium. Czasem mniej ważna jest kolejność, a ważniejszy fakt, że dwóch Polaków zdobywa medal - mówi zawodnik InPost Team.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Lekkoatletyka
Gianmarco Tamberi: Czuję dobre wibracje
Lekkoatletyka
Kryscina Cimanouska. Sprintem do wolności
Lekkoatletyka
Prezes PZLA Henryk Olszewski: Niedosyt nas napędza
Lekkoatletyka
Igrzyska na szali. Znamy skład reprezentacji Polski na World Athletics Relays
Lekkoatletyka
Mykolas Alekna pisze historię. Pobił rekord świata z epoki wielkiego koksu
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?