Caster Semenya nie składa broni

Human Rights Watch domaga się zakazu testowania płci lekkoatletek. Sprawa biegaczki z RPA wraca na wokandę.

Publikacja: 03.01.2021 19:02

Caster Semenya

Caster Semenya

Foto: AFP

Nowojorska organizacja zajmująca się ochroną praw człowieka przygotowała raport, który uznaje badanie poziomu testosteronu u kobiet oraz określenie jego górnej wartości jako warunku udziału w rywalizacji sportowej za „obraźliwe i szkodliwe". Mowa o przepisach, które lekkoatletyczna federacja World Athletics obroniła przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie (CAS).

Władze królowej sportu wprowadziły kontrowersyjne reguły, żeby zatrzymać Semenyę, która zdobyła dwa złote medale olimpijskie i trzykrotnie wygrała MŚ. Dziś biegaczki cierpiące na zaburzenie rozwoju płciowego (DSD), chcąc rywalizować z innymi kobietami na dystansach od 400 m do jednej mili, muszą przejść terapię redukującą poziom testosteronu we krwi do 5 nanomoli na litr.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Lekkoatletyka
Upadek domu Ingebrigtsenów. Czy ojciec jednego z najlepszych biegaczy świata krzywdził dzieci?
Lekkoatletyka
Mykolas Alekna znów pobił rekord świata. Czy zrobił to uczciwie?
Lekkoatletyka
Memoriał Janusza Kusocińskiego. Najstarszy polski mityng wraca na Stadion Śląski
Lekkoatletyka
Grand Slam Track. Michael Johnson szuka Świętego Graala
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Lekkoatletyka
Klaudia Siciarz kończy karierę. Niespełniona nadzieja polskich płotków