Aktualizacja: 26.05.2021 20:47 Publikacja: 26.05.2021 18:57
Marcin Lewandowski
Foto: AFP
Nasza reprezentacja dwa lata temu była najlepsza w Bydgoszczy, przerywając trwającą od lat dominację rosyjsko-niemiecką. Teraz może być podobnie, bo choć do Polski przyjedzie wiele gwiazd europejskiej lekkiej atletyki, to nikt nie wystąpi na galowo.
– Mamy swoje straty, ale wiele innych federacji w roku olimpijskim wystawiło na te zawody drugie składy. Możemy obronić tytuł. Kalendarz jest ubogi, więc dla wielu zawodników to bardzo ważny start. Taka impreza jest też okazją do walki o stypendia – nie kryje w rozmowie z „Rz" wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki (PZLA) Tomasz Majewski.
Nie ma drugiego miejsca na świecie, do którego tak często przyjeżdżałyby największe lekkoatletyczne gwiazdy. Dopiero co kibice obserwowali zmagania podczas ORLEN Copernicus Cup, a już za rok Arena Toruń znów wypełni się po brzegi - tym razem podczas halowych mistrzostw świata.
– Nic mnie już nie cieszy i nie wiem, po co to robię. Wszystko mnie przerasta. Nie kocham już biegania – mówi „Rz” sprinterka Ewa Swoboda i podkreśla, że nie jest to tylko emocja dnia, ale nie do końca trzeba jej wierzyć.
Sześć tysięcy widzów zobaczyło, jak Jakub Szymański poprawia podczas Orlen Cup własny rekord Polski w biegu na 60 metrów przez płotki. 7.39 to w tym sezonie drugi wynik na świecie.
Jakub Szymański, który będzie jedną z gwiazd mityngu Orlen Cup w Łodzi, jest liderem światowych list w biegu na 60 metrów przez płotki, choć sezon zaczął już rekordzista świata Grant Holloway. Amerykanin to wzór, ale Polak chce wyjść z jego cienia.
Ewa Swoboda, Pia Skrzyszowska i Jakub Szymański mogą zaatakować podczas Orlen Cup rekordy Polski. Mityng w Atlas Arenie to jedno z ważniejszych wydarzeń europejskiego sezonu halowego.
Nie ma drugiego miejsca na świecie, do którego tak często przyjeżdżałyby największe lekkoatletyczne gwiazdy. Dopiero co kibice obserwowali zmagania podczas ORLEN Copernicus Cup, a już za rok Arena Toruń znów wypełni się po brzegi - tym razem podczas halowych mistrzostw świata.
– Nic mnie już nie cieszy i nie wiem, po co to robię. Wszystko mnie przerasta. Nie kocham już biegania – mówi „Rz” sprinterka Ewa Swoboda i podkreśla, że nie jest to tylko emocja dnia, ale nie do końca trzeba jej wierzyć.
Sześć tysięcy widzów zobaczyło, jak Jakub Szymański poprawia podczas Orlen Cup własny rekord Polski w biegu na 60 metrów przez płotki. 7.39 to w tym sezonie drugi wynik na świecie.
Jakub Szymański, który będzie jedną z gwiazd mityngu Orlen Cup w Łodzi, jest liderem światowych list w biegu na 60 metrów przez płotki, choć sezon zaczął już rekordzista świata Grant Holloway. Amerykanin to wzór, ale Polak chce wyjść z jego cienia.
Ewa Swoboda, Pia Skrzyszowska i Jakub Szymański mogą zaatakować podczas Orlen Cup rekordy Polski. Mityng w Atlas Arenie to jedno z ważniejszych wydarzeń europejskiego sezonu halowego.
16 lutego w Toruniu odbędzie się jedenasta edycja Orlen Copernicus Cup, czyli jednego z najlepszych halowych mityngów lekkoatletycznych na świecie.
Chińczycy w połowie kwietnia zorganizują pierwszy w historii półmaraton, gdzie obok ludzi wystartują roboty. Podstawowy warunek dopuszczenia maszyn – muszą mieć humanoidalny kształt.
Zmarł Maciej Petruczenko, postać w środowisku dziennikarzy sportowych niezwykła. Pracował tylko w jednej redakcji i to przez ponad 50 lat. Przyszedł w 1970 roku do „Przeglądu Sportowego” i pozostał tam do śmierci.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas