Aktualizacja: 09.02.2016 08:56 Publikacja: 09.02.2016 08:12
Foto: AFP
Mityng o Puchar Gubernatora w Wołgogradzie, mieście, w którym wychowała się na mistrzynię sportu, zgromadził tysiące kibiców, lecz głównej atrakcji, czyli skoków Isinbajewej, nie zobaczono. Podczas rozgrzewki odezwała się kontuzja ścięgna Achillesa.
Były łzy, zimna butelka z lodówki na nogę (lodu zabrakło), wezwany lekarz i początkowo duża niepewność, co dalej. Noga „carycy tyczki" jednak nie została uszkodzona tak, by zawaliły się olimpijskie plany. Dzień później sam rosyjski minister sportu Witalij Mutko oficjalnie oświadczył, że treningowa przerwa mistrzyni potrwa ze trzy tygodnie, po niej będzie czas na odbudowanie formy.
Reprezentacja Polski awansowała na trzecie miejsce drużynowych mistrzostw Europy, które odbyły się jedenaście lat temu w Gateshead. - Sprawiedliwości stało się zadość - mówi wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki (PZLA) Tomasz Majewski.
Konferencja „Biegowe 360 stopni” to jedno z najważniejszych wydarzeń jesieni w polskim środowisku biegowym. Wiedzą podzielą się 25-27 października m. in. Andrzej Bargiel, Joanna Jóźwik, Piotr Lisek oraz Adam Kszczot.
Pochodząca z Ugandy 33-letnia Rebecca Cheptegei, która niedawno wróciła z igrzysk olimpijskich w Paryżu, została oblana benzyną i podpalona żywcem przez swojego byłego partnera. Choć walczono o życie kobiety, nie udało się jej uratować.
Armand Duplantis i Karsten Warholm zmierzą się w biegu na 100 metrów, bo wyścig z historią we własnych konkurencjach to dla nich najwyraźniej za mało.
W kultowym filmie „Czterdziestolatek”, który został nakręcony w latach 70., budowlańcami, inżynierami, kierownikami i prezesami są mężczyźni. To oni wykuwają kilofami przyszłość narodu na poligonach dworca centralnego czy Trasy Łazienkowskiej. A kobiety….?
Po ubiegłorocznym sukcesie konferencji „Biegowe 360 stopni” w październiku w zakopiańskim Centralnym Ośrodku Sportu odbędzie się jej druga edycja - tym razem skierowana przede wszystkim do biegaczy amatorów.
Czy Jelena Isinbajewa naprawdę opuściła Putina, czy tylko próbuje poprawić wizerunek, by mieć pracę w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim? Tego nie wiadomo. Wiadomo, że straciła zaufanie i w Rosji, i poza nią.
Piotr Lisek nie zdobędzie medalu mistrzostw świata, nasz tyczkarz pierwszy raz od dziewięciu lat odpadł z wielkiej imprezy w eliminacjach. To wpadka, której nie rozumie nawet on sam.
- Jesteśmy po to, aby pomagać i zachęcać młodzież do sportu - mówi Monika Pyrek, która organizuje cykl mityngów w skoku o tyczce. Pomaga jej Piotr Lisek.
Trzykrotny medalista mistrzostw świata w skoku o tyczce Piotr Lisek organizuje własny mityng. Udział w zawodach „Lisek w domu” wezmą zawodnicy z europejskiej czołówki.
Polska sztafeta 4x400 metrów zdobyła brązowy medal halowych mistrzostw świata w Belgradzie. To dla niej ósme z rzędu podium na wielkiej imprezie.
Mistrz olimpijski w skoku o tyczce Szwed Armand Duplantis opowiada o pościgu za Siergiejem Bubką, strachu, wyborze ojczyzny i starej Toyocie brata.
100 dni przed otwarciem wszystko wskazuje, że polska reprezentacja będzie podobna do tej, którą pięć lat temu oglądaliśmy w Rio, ale oczekiwania medalowe są większe.
Startuje najważniejsza lekkoatletyczna impreza przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio. Polacy powinni błyszczeć, jeśli nie przeszkodzi im koronawirus.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas