Polak skoczył 5,87 m w drugiej próbie. Już wcześniej w konkursie oprócz niego zostało dwóch zawodników: ubiegłoroczny mistrz Europy Szwed Armand Duplantis oraz aktualny mistrz świata Amerykanin Sam Kendricks.

Lisek nie zaliczył jednak następnie wysokości 5,92 i poprosił o podniesienie poprzeczki na 5,97. Również tam zaliczył dwie nieudane próby. Wysokość tę za trzecim razem udało się natomiast pokonać i Duplantisowi, i Kendricksowi.

Zarówno Amerykanin, jak i Szwed, nie przekroczyli bariery 6 metrów. Złoto trafiło ostatecznie do Kendricksa, dzięki temu, że szybciej, za pierwszym razem, pokonał wysokość 5,92. Duplantisowi udało się to za trzecim razem.

Dla Piotra Liska jest to trzeci medal mistrzostw świata. W 2015 roku zdobył brąz, a dwa lata temu srebro.