Draft NBA w czasach pandemii

Miał się odbyć w czerwcu, ale trzeba było poczekać na zakończenie przerwanego przez koronawirusa sezonu. Z numerem 1. Minnesota Timberwolves wybrali Anthony'ego Edwardsa.

Aktualizacja: 19.11.2020 13:25 Publikacja: 19.11.2020 13:23

Draft NBA w czasach pandemii

Foto: AFP

Nie było tradycyjnych uścisków rąk, ani wielkiej gali. Każdy z kandydatów do wyboru w drafcie siedział w swoim domu, w otoczeniu rodziny i przyjaciół, a komisarz ligi Adam Silver rozmawiał z nim zdalnie ze studia stacji ESPN w Bristol, w stanie Connecticut.

Gdyby nie pandemia koronawirusa, wszystko rozstrzygnęłoby się 25 czerwca, ale najpierw trzeba było ustalić, w jaki sposób dokończyć bezpiecznie przerwany sezon. Operacja "bańka w Orlando" się udała, zwyciężyli Los Angeles Lakers, drugie miejsce przypadło Miami Heat, więc można było zająć się kolejnymi etapami.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Koszykówka
Warszawa na taki sukces czekała ponad pół wieku. Koszykarze Legii wyszli z cienia piłkarzy
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Koszykówka
Shai Gilgeous-Alexander bohaterem sezonu NBA. Czy jesteśmy świadkami narodzin nowego Jordana?
Koszykówka
Poznaliśmy mistrza NBA. Oklahoma City Thunder sięga po tytuł
Koszykówka
Finały NBA. Zaczęło się od trzęsienia ziemi
Koszykówka
Polski skaut Los Angeles Lakers: Nie mogę nikogo przegapić
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama