Liderem pozostaje Asseco Prokom Gdynia, który pokonał AZS Koszalin 97:79. Obrońcy tytułu w tym sezonie jeszcze nie przegrali w lidze. W sobotę nie przeszkodził im brak w składzie największego gwiazdora Qyntela Woodsa ani udany początek meczu drużyny z Koszalina (bez Igora Milicicia), która w końcówce pierwszej kwarty prowadziła 31:20. Do zwycięstwa poprowadził gdynian Dawid Logan, który zdobył 21 pkt, miał 6 asyst i 3 zbiórki. Decydujący dla wyniku meczu był fragment czwartej kwarty, gdy gracze trenera Tomasa Pacesasa zdobyli 19 punktów z rzędu, wychodząc na prowadzenie 82:59.
TVP Sport w okresie igrzysk w Vancouver nie pokazuje transmisji ze spotkań ekstraklasy, ale nowe władze Polskiej Ligi Koszykówki znalazły sposób na dotarcie do kibiców. Mecz Anwilu z Polpharmą był debiutem bezpośrednich internetowych transmisji telewizyjnych ekstraklasy mężczyzn na stronie plk.pl i esporttv.pl. Udanym dla zespołu z Włocławka, który powiększył przewagę nad najgroźniejszym rywalem do trzech punktów i raczej już nie odda drugiej pozycji przed play-off, co jest celem drużyny w rundzie zasadniczej. Zawodnicy trenera Igora Griszczuka pokazali dobrą grę w obronie i skuteczność w ataku.
Nie przeszkodziła im znakomita dyspozycja Patricka Okafora. Środkowy Polpharmy zdobył 29 punktów, miał 13 zbiórek, z czego 10 w ataku, co jest rekordem sezonu, ale nie miał wsparcia wśród kolegów z zespołu. Drużyna ze Starogardu popełniła aż 19 strat i trafiła zaledwie 2 z 14 rzutów za trzy punkty. W zespole gospodarzy stuprocentową skuteczność z gry miał Alex Dunn (6/6 za dwa, 1/1 za trzy), zdobywając 15 pkt, podobnie jak rozgrywający James Joyce. W Anwilu udanie zadebiutował skrzydłowy Brett Winkelman, zdobywając w cztery minuty siedem punktów. Akurat w tym momencie drużyna uzyskiwała przewagę, której rywale już nie odrobili.
Nie było niespodzianek w Zgorzelcu, gdzie PGE Turów wygrał 82:70 z Polonią Azbud Warszawa, mimo że goście długo byli równorzędnym rywalem dla wicemistrzów Polski. Największy udział w zwycięstwie ma duet Amerykanów Justin Grey - 18 pkt (pięć celnych rzutów za 3 punkty) i środkowego Michaela Wrighta - 15 pkt i 8 zbiórek.
Sensacją kolejki jest wygrana w derbach Pomorza Kotwicy Kołobrzeg z Energą Czarnymi Słupsk 68:65, dzięki znakomitej czwartej kwarcie. Wynik ten przybliża drużynę z Kołobrzegu do utrzymania się w lidze. Zwłaszcza wobec porażki na własnym parkiecie Polonii 2011 Warszawa z PBG Basket Poznań 67:72.