To jego rekordowe osiągnięcia w NBA i druga w karierze tzw. double-double (dwucyfrowe statystyki w dwóch elementach gry) – poprzednią (12 pkt, 11 zb.) miał w meczu z Washington Wizards w minionym sezonie.
Festiwal Marcina Gortata trwa. Polski środkowy szybko się uczy, wykorzystując niedyspozycję lidera zespołu Orlando Dwighta Howarda. W poniedziałek drugi kolejny mecz rozpoczął w pierwszej piątce i rozegrał swoje najlepsze spotkanie w NBA.
[wyimek]Orlando Magic wygrali obydwa mecze, które Marcin Gortat rozpoczynał w pierwszej piątce [/wyimek]
Na parkiecie Oracle Arena w Oakland przebywał krócej niż w Salt Lake City przeciwko Utah Jazz, ale w 27 minut i 36 sekund trafił siedem z 13 rzutów za dwa punkty, skutecznie wykonał obydwa rzuty wolne, miał siedem zbiórek w ataku i sześć w obronie, trzy razy zablokował rzuty rywali, miał jeden przechwyt i jedną asystę oraz pięć razy faulował.
Jego zespół wygrał 109:98 i z pięciomeczowego tournee po zachodnim wybrzeżu wraca z czterema zwycięstwami i najlepszym bilansem otwarcia sezonu (19 zwycięstw – sześć porażek) od 1994 roku, kiedy Magic wygrali 20 z pierwszych 25 spotkań.