Reklama
Rozwiń
Reklama

Sto meczów Gortata

Marcin Gortat z zespołem Orlando Magic zagra o mistrzowskie pierścienie NBA. Rywal Los Angeles Lakers to jeden z najbardziej utytułowanych zespołów w historii ligi, ale drużyna z Florydy pokazała w tych rozgrywkach, że potrafi wygrywać z każdym.

Publikacja: 04.06.2009 20:59

Sto meczów Gortata

Foto: Fotorzepa

Gortat, jedyny Polak występujący NBA, przeżywa wspaniały sezon w swojej karierze. Jeszcze na jego początku częściej siedział na ławce rezerwowych, niż grał, i wcale nie był pewny, czy wystąpi chociaż w połowie z 82 meczów rundy zasadniczej. Nie załamywał się, ciężką pracą na treningach, cierpliwością, stałą gotowością do gry i zaangażowaniem na parkiecie, gdy już otrzymał od trenera szansę, zapracował na zaufanie Stana Van Gundy’ego.

Stał się pierwszym zmiennikiem gwiazdora zespołu Dwighta Howarda na pozycji środkowego. W sezonie zasadniczym rozegrał w sumie 63 spotkania. W play-off wystąpił we wszystkich 19, które zapewniły drużynie Orlando awans do wielkiego finału. Doliczając do tego 14 występów z poprzedniego, debiutanckiego sezonu, daje to 96 spotkań w NBA. W finale musi się odbyć przynajmniej cztery mecze, więc wszystko wskazuje, że Polak będzie w nim świętował okrągły jubileusz.

Może będzie też huczne święto całego zespołu Magic? Tak jak Gortat, drużyna z Orlando przeżywa magiczny sezon. W play-off wyeliminowała broniących tytułu Boston Celtics i najlepszy zespół sezonu zasadniczego Cleveland Cavaliers ze słynnym LeBronem Jamesem i najlepszym trenerem ligi Mike’em Brownem.

Szumnie zapowiadany pojedynek w finale „Króla Jamesa” z gwiazdorem Lakers Kobe Bryantem nie dojdzie do skutku. Zamiast tego Kobe będzie walczył z „Supermanem” Howardem i jego kompanami.

W Orlando są przekonani, że tym razem rywalizacja nie skończy się na 0-4, jak w jedynym dotychczas występie zespołu z Florydy w finale 1995 r., gdy drużynę z Shaquille’em O’Nealem w składzie roznieśli Houston Rockets z Hakeemem Olajuwonem. W tym sezonie Orlando dwukrotnie, u siebie i na wyjeździe, pokonało Los Angeles. Marcin Gortat blokował już rzuty Kobego Bryanta, tak jak potem LeBrona Jamesa.

Reklama
Reklama

Ale LA Lakers to najbardziej, po Boston Celtics, utytułowany klub NBA. 14-krotnie zdobywał mistrzostwo, w finale gra 30. raz, a trener Phil Jackson ma w kolekcji dziewięć zwycięstw w lidze. W dodatku pod koszem obok Hiszpana Pau Gasola zagra tym razem środkowy Andrew Bynum, którego tak brakowało drużynie w ubiegłorocznym finale przegranym z Boston Celtics. Dwight Howard, Rashard Lewis, Marcin Gortat i cały zespół Magic stają przed największym wyzwaniem.

NBA: Orlando Magic – Los Angeles Lakers

Canal+ sport | 2.00 | niedziela | 3.00 | wtorek | 3.00 | czwartek

Koszykówka
Poker, mafia i gwiazdy NBA. Skandal, który może zatrząść imperium
Koszykówka
NBA reaguje na skandal hazardowy. Kibice zastanawiają się, czy liga jest uczciwa?
Koszykówka
Wróciła NBA. Czy to ostatni sezon LeBrona Jamesa
Koszykówka
NBA rusza po Europę. Nowe rozgrywki na horyzoncie
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Koszykówka
Turecki mur był nie do przebicia, Polacy odpadają z EuroBasketu
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama