Niesamowita sytuacja wydarzyła się podczas meczu Boston Celtics z Philadelphią 76ers. Kilka sekund przed końcem pierwszej kwarty piłkę dostał zawodnik "Celtów" Rajon Rondo. Minął rywali, ale rzut oddał kiedy znalazł się na końcowej linii boiska, z tyłu kosza. Kiedy piłka do niego wpadała wybrzmiał syrena. Mecz zakończył się wygraną Celtics 105:74, którzy mają za sobą serię sześciu meczów bez porażki i prowadzą w Konferencji Wschodniej.
Rondo jest zawodnikiem "Celtów" od początku kariery w NBA. W drafcie 2006 został wybrany przez Phoenix Suns, ale natychmiast przeniósł się do Bostonu, gdzie w drugim roku gry trafił do pierwszej "piątki" i zdobył wraz z kolegami z drużyny mistrzostwo NBA.
[srodtytul]Zobacz wyczyn Rondo:[/srodtytul]