Przewaga gości nad czwartą (42-23) drużyną Zachodu nie podlegała w tym spotkaniu dyskusji. Już do przerwy "Cavs" wypracowali sobie przewagę 17 punktów. W całym meczu trafili 18 razy "za trzy", notując przy tym niemal 50-procentową skuteczność w tym elemencie.
James trafił trzykrotnie za trzy punkty, a po pięć takich celnych rzutów zanotowali J.R. Smith i rezerwowy Channing Frye.
- Byliśmy dziś świetnie dysponowani. Nikomu nie zabrakło pasji i energii - ocenił James, którego dorobek uzupełniło sześć zbiórek i pięć asyst.
J.J.Reddick z 19 pkt był najskuteczniejszym graczem gospodarzy. Krytyczny wobec siebie kolegów z zespołu był DeAndre Jordan, który uzyskał 11 punktów i miał tyle samo zbiórek.
- Zabrakło nam wiary, chęci, dumy. Zaczęliśmy dobrze, ale później było coraz gorzej i nie potrafiliśmy nic z tym zrobić - powiedział środkowy Clippers.