Reklama

Powrót japońskiego lotnika

Ryoyu Kobayashi wygrał w Klingenthal, ale odżywa też wiara w Polaków – drużynowo zwyciężyli jak dawniej.

Aktualizacja: 15.12.2019 21:11 Publikacja: 15.12.2019 19:35

Powrót japońskiego lotnika

Foto: AFP

Polski bilans wyjazdu na niemiecko-czeskie pogranicze wypada na plus. Drużyna zwyciężyła w sobotę, dzień później w konkursie indywidualnym pięciu Polaków zdobyło punkty PŚ. Wygląda na to, że przynajmniej żelazna trójka: Piotr Żyła (dziewiąty w niedzielę), Kamil Stoch (dziesiąty) i Dawid Kubacki (14.) powoli zbliża się do mistrzowskiej formy.

Wydarzeniem niedzielnego konkursu, może nawet całego weekendu, stało się odrodzenie Ryoyu Kobayashiego. Japończyk przymierzał się do wygranej już tydzień temu w Niżnym Tagile, wtedy jeszcze nie wyszło, nawet jeśli pomagały mu maszynki do przeliczania wiatru.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Inne sporty
Sebastian Kawa znów triumfuje. Został mistrzem Europy
Inne sporty
Dwa medale Mateusza Maliny na igrzyskach w Chinach
Inne sporty
Szermierka i Rosja. Niebezpieczne związki
Reklama
Reklama