Nowy mistrz miał znakomitą finałową, czwartą rundę, tylko 64 uderzenia na 18 dołkach pola TPC Harding Park w San Francisco. Dzięki tak doskonałemu finiszowi, po pełnej napięcia rywalizacji wyprzedził Dustina Johnsona i Paula Casey'a – liderów turnieju po trzech rundach.
Jedyny błąd, jaki przydarzył się Morikawie w niedzielę, to zrzucenie wieczka z wielkiego srebrnego pucharu podczas uroczystości wręczania nagród. Puchar – od nazwiska fundatora nazwany Wanamaker Trophy – wiele nie ucierpiał, młody mistrz przyjął sukces z widoczną radością, tym bardziej, że pandemia koronawirusa nie spowodowała obniżenia puli nagród (11 mln dolarów), w tym wartości czeku dla najlepszego ze 156 uczestników (1,98 mln dol.).