Giro d’Italia. Wyrok na Rafała Majkę

Jai Hindley (Team Sunweb) wygrał królewski etap Giro d’Italia, ale liderem wyścigu został jego zespołowy kolega Wilco Kelderman. Kryzys przeżył Rafał Majka (Bora Hansgrohe).

Aktualizacja: 22.10.2020 16:59 Publikacja: 22.10.2020 16:56

Jai Hindley

Jai Hindley

Foto: AFP

Legendarna przełęcz Stelvio wydała na Polaka wyrok. Nasz kolarz na trasie otoczonej zaspami śniegu jechał nierówno, gibał rowerem, podnosił się z siodełka i prostował - jakby bolały go plecy. Nie wytrzymał tempa najlepszych i mógł tylko ograniczać straty. 31-latek z Zegartowic dojechał do mety jedenasty i na podium Giro w tym roku nie stanie, choć szansa była spora, bo wypadki losowe wykreśliły z listy startowej faworytów: Gerainta Thomasa, Simona Yatesa oraz Stevena Kruijswijka.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata
Kolarstwo
Strade Bianche. Tadej Pogacar upada, ale wygrywa
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Kolarstwo
Trwa proces lekarza, który wspierał kolarzy. Nie zawsze były to legalne sposoby
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń