Skocznia Stork (czyli „Bocian") była w niedzielę nieco bardziej gościnna, ponownie najbardziej skorzystali na tym Norwegowie, bo obok Graneruda na podium stanęli Robert Johansson i Marius Lindvik, ale najważniejszą wiadomością przed drugim konkursem w Niżnym Tagile stało się wycofanie w niedzielę z rywalizacji całej reprezentacji Austrii oraz przymusowa izolacja dyrektora FIS ds skoków Włocha Sandro Pertile – wszyscy z powodu infekcji Covid-19.
Testy wykazały zakażenie czterech skoczków: Daniela Hubera, Thomasa Lacknera, Manuela Fettnera i Jana Hoerla. Na razie żaden z nich nie ma wyraźnych objawów choroby. Zdrowi Austriacy: Markus Schiffner i Maximilian Steiner, zgodnie z regulaminem, również nie wystartowali.
Wcześniej koronawirus dotknął większość austriackiej kadry A, kwarantannę przechodzą w kraju Gregor Schlierenzauer, Philipp Aschenwald, Stefan Kraft i Michael Hayboeck oraz trener Andreas Widhoelzl i jego (już były) asystent Robert Treitinger.
Kwalifikacje przed niedzielnym konkursem były niepotrzebne, gdyż na starcie stanęło 45 skoczków, ale komuś należało wręczyć czek na 3000 franków szwajcarskich, tę nagrodę wywalczył Lindvik.
Konkurs toczył się pod znakiem walki Norwegów z Markusem Eisenbichlerem, w rywalizacji trzech na jednego Niemiec jednak nie dał rady. Po pierwszej serii prowadził rekordzista „Bociana" Johansson, w drugiej dał się wyprzedzić kolodze, liderowi PŚ.