Fajerwerki na rynku czekają

W Klingenthal wszystko gotowe. Ponad 70 skoczków przyjechało na inaugurację Pucharu Świata. W sobotę pierwszy konkurs drużynowy, w niedzielę indywidualny.

Aktualizacja: 21.11.2014 07:58 Publikacja: 21.11.2014 01:00

Fajerwerki na rynku czekają

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Zima wciąż czeka na przyjście w Rudawy, ale nadzieja na gładki start 36. cyklu konkursów pucharowych jest większa niż rok temu. Skocznia Vogtland Arena jest już gotowa – a fińskie maszyny pobieliły ją 3 tysiącami metrów sześciennych sztucznego śniegu. Na rynku czeka scena, powitalna impreza z laserami i fajerwerkami przygotowana, bilety (najdroższe po 30 euro na dwa konkursy) jeszcze są.

Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Jan Ziobro, Dawid Kubacki, Bartłomiej Kłusek i Stefan Hula to polska siódemka, którą zabrał do Niemiec trener Łukasz Kruczek. Na inaugurację skoczkowie patrzą spokojnie. Dość rzadko przyszły mistrz sezonu zaczyna od zwycięstwa w pierwszym konkursie. Ostatni taki przypadek to sukces Thomasa Morgensterna zimą 2007/2008, udało się także Adamowi Małyszowi w sezonie 2001/2002. Krzysztof Biegun po ubiegłorocznym zwycięstwie na inaugurację ostatecznie zajął w klasyfikacji końcowej PŚ dopiero 35. miejsce.

Polacy i ich trener potwierdzają, że przygotowania poszły dobrze, medale olimpijskie Stocha i inne sukcesy budzą słuszną dumę, ale za poprzednie osiągnięcia bonusów nie ma. Nowy sezon to więc nowe ambicje i marzenia.

Rywale wstrzymywali się z podaniem składów, czas minął, trzeba było odkryć karty. Nie ma zaskoczenia. Najbardziej znani nieobecni to już na zawsze Thomas Morgenstern i czasowo Janne Ahonen, Jakub Janda oraz Dmitrij Wasiliew.

Liderem Niemców pozostaje Severin Freund, Słoweńców – Peter Prevc. Tak jak Polacy te trzy drużyny wystawiają po siedmiu skoczków. Norwegów prowadzi po staremu Anders Bardal, a nową twarzą w ich drużynie będzie odkryty latem talent – 19-letni Phillip Sjoeen. Austriacy z Gregorem Schlierenzauerem, Szwajcarzy wciąż z Simonem Ammannem, Czesi przywożą tylko czwórkę, wyniki z ubiegłej zimy na więcej nie pozwalają.

W barwach Japonii nadal startuje Noriaki Kasai, od października mąż pani Reiny. Legendarny skoczek ma 42 lata, wystartuje w PŚ po raz 24. Gdy pierwszy raz stał na podium w 1992 roku, Schlierenzauer zbliżał się do drugich urodzin. Jeśli o postaciach-symbolach mowa, to równie niezmiennie (już od 23 lat) dyrektorem Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) ds skoków pozostaje Austriak Walter Hofer. Znów będzie stał z krótkofalówką przy uchu, patrzył w niebo i dawał odpór wiatrowi.

PROGRAM PŚ W KLINGENTHAL:

>Piątek, 21 listopada

15.30 oficjalny trening (dwie serie)

18.00 kwalifikacje

>Sobota, 22 listopada

14.45 seria próbna

16.00 konkurs drużynowy

>Niedziela, 23 listopada

10.15 seria próbna

11.30 konkurs indywidualny

Transmisje w TVP 1, TVP Sport i Eurosporcie. Od sezonu 2016/2017 PŚ w skokach i biegach wyłącznie w Eurosporcie

kolarstwo
Paryż - Roubaix. Upadek Tadeja Pogacara. Mathieu Van Der Poel zwycięża
szachy
Jan-Krzysztof Duda znów zagra w Polsce. Celuje w zwycięstwo
Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata