Reklama

Giro d’Italia: Polacy ruszyli do ataku

Paweł Poljański (Bora) i Kamil Małecki (CCC) uciekali przez ponad 200 km, ale na podjazdach w Udine najlepiej poradził sobie Jan Tratnik (Bahrain-Merida).

Aktualizacja: 20.10.2020 16:55 Publikacja: 20.10.2020 16:52

Jan Tratnik

Jan Tratnik

Foto: AFP

Szesnasty etap Giro d’Italia był przetarciem przez najważniejszymi odcinkami tegorocznego wyścigu, więc harcownicy błyskawicznie zabrali się do pracy. Pierwsi ucieczkę zorganizowali Ruben Guerreiro (EF Pro Cycling) i Giovanni Visconti (Vini Zabu), którzy walczą o zwycięstwo w klasyfikacji górskiej, więc ścigali się na premiach. Za nimi ruszyło aż 26 kolarzy, wśród nich Poljański oraz Małecki.

Grupa pracowała zgodnie, aż urwali się z niej Tratnik i Manuele Boaro (Astana). Czołówka na dobre podzieliła się podczas drugiego - i przedostatniego - 3-kilometrowego podjazdu pod Monte di Ragogna. Boaro nie wytrzymał tempa Tratnika. Słoweńca przed finiszem dogonił jeszcze Ben O’Connor (NTT Pro Cycling), ale na ostatniej prostej lepszy okazał się kolarz grupy Bahrian-Merida.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Inne sporty
Sebastian Kawa znów triumfuje. Został mistrzem Europy
Inne sporty
Dwa medale Mateusza Maliny na igrzyskach w Chinach
Inne sporty
Szermierka i Rosja. Niebezpieczne związki
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
kolarstwo
Rafał Majka kończy karierę. Odejdzie spełniony
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama