Reklama
Rozwiń

Nie było gdzie uciekać

Grand Prix Austrii: Nico Rosberg wygrał, pokonał Lewisa Hamiltona i zmniejszył stratę do partnera z Mercedesa do 10 punktów.

Publikacja: 21.06.2015 20:51

Nie było gdzie uciekać

Foto: AFP

Mikołaj Sokół ze Spielbergu

Pierwszy raz w tym sezonie Rosbergowi udało się wyjść na prowadzenie tuż po starcie i był to klucz do 11. w karierze zwycięstwa. Niemiec lepiej ruszył z drugiego pola i odebrał prowadzenie Hamiltonowi. – Miałem problem z obrotami silnika – tłumaczył potem mistrz świata.

Za ich plecami już na pierwszym okrążeniu doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Na prostej między drugim i trzecim zakrętem Kimi Raikkonen stracił panowanie nad samochodem i McLaren Fernando Alonso przy dużej prędkości najechał na Ferrari rywala, wylądował na przodzie auta Raikkonena, na szczęście omijając kokpit i głowę kierowcy.

– Nie miałem gdzie uciekać, kiedy Kimi wpadł w poślizg – mówił Alonso. – Próbowałem hamować, ale z kołami w powietrzu nic to nie dało. Widziałem, że pode mną jest jego ferrari, i szybko wyskoczyłem, żeby sprawdzić, czy nic Kimiemu się nie stało.

Na szczęście obaj wyszli z rozbitych aut o własnych siłach, ale rywalizację w wyścigu oglądali już na monitorach w garażach swoich ekip. Zresztą do Alonso szybko dołączył jego zespołowy partner Jenson Button, kończąc w ten sposób jeden z najczarniejszych weekendów w dziejach McLarena. Współpraca tej utytułowanej ekipy z nowym dostawcą jednostek napędowych układa się koszmarnie: Honda wciąż nie radzi sobie z awariami, a Alonso i Button – mający łącznie w dorobku trzy mistrzowskie tytuły i 47 wygranych Grand Prix – jeżdżą w ogonie stawki.

Takich problemów nie ma Mercedes: kierowcy mistrzowskiej ekipy spokojnie rozegrali wyścig między sobą. Rosberg oddalił się na parę sekund od Hamiltona, a po zmianie kół w połowie wyścigu mógł odetchnąć z ulgą: jego zespołowy partner popełnił błąd przy wyjeździe na tor i przejechał przez białą linię. Sędziowie nałożyli na Hamiltona karę 5 sekund doliczanych do czasu wyścigu.

Brazylijczyk Felipe Massa po raz pierwszy w tym sezonie stanął na podium, bo problem z dokręceniem prawego tylnego koła w samochodzie Sebastiana Vettela sprawił, że Niemiec stał na stanowisku serwisowym o 10 sekund za długo. W końcówce zbliżył się do Massy, ale nie zdołał skutecznie zaatakować.

Rosberg wygrał trzy z czterech ostatnich wyścigów, a dwa tygodnie temu był drugi w Kanadzie. Odrobił w ten sposób 17 punktów do obrońcy tytułu, ale w kolejnym starciu, na brytyjskim torze Silverstone, skrzydeł Hamiltonowi dodadzą jego kibice. Przed rokiem Brytyjczyk wygrał przed własną publicznością, a Rosberga dopadła pierwsza w sezonie awaria. Jeśli Hamilton chce spokojnie spędzić letnią przerwę, to musi pokonać zespołowego partnera w swojej domowej Grand Prix.

Wyniki Grand Prix Austrii:

1. N. Rosberg (Niemcy, Mercedes) 1:30.16,930; 2. L. Hamilton (Wielka Brytania, Mercedes) strata 8,800 sekundy; 3. F. Massa (Brazylia, Williams Mercedes) strata 17,573 sekundy

Klasyfikacja MŚ kierowców: 1. Hamilton 169 pkt; 2. Rosberg 159 pkt. 3. Sebastian Vettel (Niemcy, Ferrari) 120 pkt

Klasyfikacja konstruktorów: 1. Mercedes 328 pkt; 2. Ferrari 192 pkt; 3. Williams Mercedes 129 pkt

Inne sporty
Czy to najlepszy sportowiec 2024 roku? Dokonał rzeczy wyjątkowych
Inne sporty
Tomasz Chamera: Za wizerunek PKOl odpowiada jego prezes
pływanie
Mistrzostwa świata w pływaniu. Rekordowa impreza reprezentacji Polski
Pływanie
Mistrzostwa świata w pływaniu. Kolejne medale i polskie rekordy w Budapeszcie
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Inne sporty
Kolarstwo. Zakażą stosowania tlenku węgla?
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku