Silnik w rowerze to już przeszłość

Doping technologiczny wchodzi w kolejną fazę. Nowym sposobem na oszustwa jest koło elektromagnetyczne.

Aktualizacja: 04.02.2016 07:17 Publikacja: 03.02.2016 18:51

Silnik w rowerze to już przeszłość

Foto: 123RF

– Do wszystkich, którzy chcą grać nieuczciwie, wysłaliśmy jasny sygnał: będziemy was łapać i karać – zapowiedział kilka dni temu triumfalnie prezes Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) Brian Cookson, gdy wykryto pierwszy przypadek mechanicznego wspomagania.

Podczas przełajowych mistrzostw świata w ramie roweru 19-letniej Belgijki Femke van den Driessche znaleziono wbudowany mały elektryczny silniczek. Zawodniczka nie przyznaje się do winy, twierdzi, że korzystała ze sprzętu pożyczonego od swojego przyjaciela. Choć była faworytką wyścigu do lat 23, rywalizacji nie ukończyła. Z powodu defektu. Jeśli zarzuty się potwierdzą, grozi jej minimum pół roku zawieszenia i 200 tys. franków szwajcarskich grzywny.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata
Kolarstwo
Strade Bianche. Tadej Pogacar upada, ale wygrywa
Kolarstwo
Trwa proces lekarza, który wspierał kolarzy. Nie zawsze były to legalne sposoby
Inne sporty
Czy peleton zwolni? Kolarze czują się coraz bardziej zagrożeni
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Kolarstwo
Michał Kwiatkowski wciąż jeszcze wygrywa
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń