Broad Peak, dwunasty pod względem wysokości szczyt świata, ośmiotysięcznik zlokalizowany na granicy Chin i Pakistanu, to kolejny cel polskiej skialpinistki Anny Tybor – podaje RMF FM. Wspinaczka chce wejść na górę i zjechać z niej na nartach bez używania dodatkowego tlenu z butli. Jeśli jej plan się powiedzie, będzie pierwszą kobietą na świecie i pierwszą Polką, która tego dokona.
Czytaj więcej
Narciarz Andrzej Bargiel o uniemożliwionym przez pogodę zjeździe z Mount Everestu: – Można robić wielkie rzeczy, jeśli wszystkie puzzle ułożą się w całość.
Anna Tybor zjechała już na nartach z Manaslu. Teraz jej celem jest Broad Peak
Już wcześniej Tybor zapisała się w historii – Polka chce powtórzyć bowiem sukces, który osiągnęła na innym ośmiotysięczniku, Manaslu. Jak przyznaje w rozmowie z RMF FM kobieta, „to uzależnia”. - Już od początku wiedziałam, że po Manaslu będą kolejne takie cele. Podejrzewam, że po Broad Peaku będzie podobnie, zresztą już teraz mam je w głowie - powiedziała. - Broad Peak jest kolejną górą, kolejnym sprawdzianem przed jeszcze trudniejszym szczytem. Brakowało mi tego. Minęły 2 lata, a już w zeszłym roku chciałam pojechać na tę wyprawę, ale wiadomo, że organizacja takich przedsięwzięć nie jest łatwa i udało się dopiero w tym roku - dodała.
Anna Tybor na wyprawę wyleciała w środę i planuje wrócić z niej 30 lipca. Jej zespół będzie tam 1,5 miesiąca. Sam atak szczytowy odbędzie się prawdopodobnie w połowie lipca – około 14-15 dnia miesiąca.
Polce w wyprawie towarzyszyć będzie Tom Lafaille, francuski przewodnik wysokogórski i bardzo doświadczony narciarz. - To jest mi najbardziej potrzebne, by był ze mną ktoś, kto jest doświadczony w takich zjazdach po nowych liniach. Oni tutaj w Alpach, w okolicach Chamonix mają głównie te pierwsze zjazdy nowymi liniami, ciężkimi, o wiele bardziej stromymi niż te, którymi my będziemy zjeżdżać - podkreśla w RMF FM Tybor.