Przez kilka lat zawodowej kariery 26-letni kolarz z Maastricht dał się poznać jako doskonały specjalista od jazdy na czas. Z 15 zwycięstw aż dziewięć odniósł na czasówkach, z czego cztery w wielkich tourach. Jest wicemistrzem olimpijskim z Rio de Janeiro. W Brazylii przegrał z Fabianem Cancellarą. W miniony wtorek na blisko 40-kilometrowej trasie czasówki w Umbrii nie dał szans nikomu. Drugiego na mecie Brytyjczyka Gerainta Thomasa wyprzedził o blisko 50 sekund, byłego mistrza świata Wasilija Kiryjenkę o dwie minuty. Typowani do zwycięstwa w całym Giro Vincenzo Nibali i Nairo Quintana przyjechali ponad dwie minuty za Holendrem, który założył po tym etapie różową koszulkę lidera.