14-latek przewrócił się podczas lądowania i dwukrotnie uderzył w planszę reklamową. Został odwieziony do szpitala, gdzie zmarł.
Do tragedii doszło na małym obiekcie, umożliwiającym skoki na odległość 50-60 metrów. Chłopak był uczniem miejscowej szkoły sportowej i członkiem klubu narciarskiego. Miał na swoim koncie około 100 skoków.