Reklama
Rozwiń
Reklama

To jeszcze nie jest moje tempo

Tomasz Sikora wicelider Pucharu Świata

Publikacja: 15.12.2008 02:57

[b]RZ: Czy w biatlonowym świecie już mówią, że o Kryształową Kulę będą walczyć tylko Svendsen, Bjoerndalen i pan?[/b]

[b]Tomasz Sikora:[/b] Nie, wszyscy wiemy, że to dopiero początek. Norwegowie mają jeszcze kilku silnych w rezerwie, Rosjanie bardzo ciężko trenowali przed startem PŚ, więc dopiero teraz dochodzą do formy, Greis też będzie lepszy, a on, jak się rozpędzi, to potrafi wygrywać seriami.

[b]Dostrzega pan słabość Bjoernadalena, skutki chorób, jakie miał przechodzić jesienią? W sobotę dał panu radę na finiszu...[/b]

W biegu pościgowym wykorzystał okoliczności. W biatlonie, jak w kolarstwie, lepiej biec za kimś. Ja przed nim ruszyłem na trasę po ostatnim strzelaniu, nikogo nie było blisko za nami, więc mógł wieźć się za mną i świetnie wykorzystał tę sytuację.

[b]Proszę powiedzieć, co można zrobić, żeby w strzelaniu nie uciekały panu okazje na zwycięstwo?[/b] Moje błędy biorą się z małej liczby startów. Wszedłem w sezon tylko po zawodach biegowych, brakuje mi obycia na strzelnicy. Poznaję to także po długim czasie, w jakim strzelam, to jeszcze nie jest moje tempo. Widzę jednak, że ze startu na start jest coraz lepiej.

Reklama
Reklama

[b]Wystartował pan w sztafecie, by ćwiczyć to strzelanie? Niektórzy mocni rywale odpoczywali...[/b]

Ani ja, ani trener Bondaruk nie byliśmy za startem w sztafecie, ale skoro nie mamy tego piątego, a chłopakom bardzo zależało na występie, to w końcu uzgodniliśmy, że pobiegnę.

[b]Pokazówka to nie była, nie oszczędzał pan sił...[/b]

Dwa okrążenia miałem pobiec spokojnie, a potem, jeśli byłaby okazja awansować, to miałem pobiec mocno. No i pojawiła się okazja...

[b]Rozumiem, że nie opłaca się wracać do Polski, skoro następny start jest w Hochfilzen w czwartek. Będzie czas na chwilę relaksu?[/b]

Rzeczywiście powrót do kraju zmęczyłby nas bardziej. Na rozrywki czasu nie będzie. Właściwie tylko w poniedziałek mam pół dnia wolnego, a potem to co zawsze od rana do wieczora: dwa treningi i testowanie nart.

Reklama
Reklama

[b]Chciałby pan pobiec w zawodach Pucharu Świata w Polsce?[/b]

Pewnie, że chciałbym, ale na razie może być trudno. Federacja światowa wsparłaby nawet taki pomysł, ale brakuje nam odpowiedniej trasy, może w Wiśle, na Kubalonce dałoby się coś zrobić. Wcześniej jednak należałoby udowodnić, że potrafimy. Myślę jednak, że jest to możliwe. Skoro słowackie Osrblie dostaje Puchar co jakiś czas, to my też dostalibyśmy.

Wioślarstwo
Polskie wiosła na fali. Nasi medaliści wrócili z mistrzostw świata w Szanghaju
Inne sporty
Kolejny sukces Polaków w Himalajach. Andrzej Bargiel zjechał na nartach z Everestu
Wspinaczka
Aleksandra Mirosław znów pobiła rekord świata. Złamanie magicznej granicy coraz bliżej
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama