Czerwona koszulka pod choinkę

Po ósmym miejscu w sprincie Tomasz Sikora zakończył rok jako wicelider klasyfikacji. Polki były czwarte w sztafecie.

Aktualizacja: 22.12.2008 06:06 Publikacja: 22.12.2008 02:32

Tomasz Sikora

Tomasz Sikora

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Najlepszy polski biatlonista był blisko spełnienia jednego z ostatnich sportowych marzeń – jeden celny strzał więcej i może zdobyłby po raz pierwszy w karierze żółtą koszulkę lidera PŚ. Miał nieco ułatwione zadanie, bo Norweg Emil Hegle Svendsen nie startował.

Po pierwszym strzelaniu Sikora był blisko najlepszych, chociaż narty nie niosły go już tak szybko jak w poprzednich biegach. Tłok w czołówce był spory, na 125 uczestników 22 strzelało początkowo bez pudła. Jeden niecelny strzał w pozycji stojącej nie zepchnął Polaka znacznie niżej, bo większość biatlonistów także miała kłopoty na zasypywanej śniegiem strzelnicy. Strata okazała się jednak na tyle duża, że Polak przestał się liczyć w walce o podium. Do wyprzedzenia Svendsena potrzebował trzeciego miejsca.

Początek sezonu Tomasz Sikora wspominać będzie jednak dobrze – ma czerwoną koszulkę lidera sprintu, dzieli ze Svendsenem podobny honor w biegu pościgowym.

Polska sztafeta była zgłoszona do startu w niedzielę, ale tym razem spełniono prośbę Sikory o odpoczynek i w dniu łączącym jego urodziny i imieniny nie musiał już biegać w Hochfilzen.

Nieoczekiwanie dużo polskich emocji mieliśmy jednak w sztafetach kobiet. Krystyna Pałka i Magdalena Gwizdoń strzelały bez pudła i Weronika Nowakowska wybiegła na trasę na świetnym piątym miejscu. Polka zaatakowała bez strachu Niemkę Magdalenę Neuner i Agnieszka Grzybek ruszyła na ostatnią zmianę jako czwarta.

Po pierwszym doskonałym strzelaniu Polki były na drugim miejscu, tylko za Rosjankami. Dopiero w czasie strzałów w pozycji stojącej Grzybek musiała trzy razy doładowywać broń, zwłoka kosztowała ją jedną pozycję, a w biegu nie dała rady obronić miejsca na podium przed atakiem Francuzki Sandrine Bailly. Czwarte miejsce to najlepszy wynik Polek w PŚ.

Świąteczna przerwa potrwa do 7 stycznia. W programie startów w Oberhofie są sztafety kobiet (7.01) i mężczyzn (8.01), następnie sprinty (9.01 – panie, 10.01 – panowie) i 11 stycznia pierwsze tej zimy biegi ze startu wspólnego.

[ramka]KOBIETY

>Sprint (7,5 km): 1. S. Sliepcowa (Rosja) 23.21,8 (1 karna runda); 2. J. Juriewa (Rosja) 2,7 s straty (0); 3. W. Semierienko (Ukraina) 16,6 (0); 4. H. Jonsson (Szwecja) 24,3 (0); 5. A. Achatowa (Rosja) 32,3 (0); 6. K. Maekaeraeinen (Finlandia) 35,1 (1);...... 21. M. Gwizdoń 1.37,7 (1); 47. P. Bobak 2.32,1 (1); 60. K. Pałka 2.53,7 (1); 72. W. Nowakowska 3.14,0 (4); 85. A. Grzybek (wszystkie Polska) 4.23,9 (5).

>Klasyfikacja PŚ (po 7 zawodach): 1. Sliepcowa 327 pkt, 2. M. Beck (Niemcy) 278, 3. Juriewa 277, 4. Jonsson 235, 5. Achatowa 230, 6. M. Neuner (Niemcy) 218;... 21. Gwizdoń 136, 45. Nowakowska 35, 56. Bobak 21, 57. Grzybek 20.

>Sztafeta (4x6 km): 1. Rosja (Sliepcowa, A. Bułygina, Achatowa, Juriewa) 1:14.00,3 (0 rund karnych+ 7 doładowań); 2. Niemcy 1.43,4 min straty (3+8); 3. Francja 2.13,8 (2+7); 4. Polska (Pałka, Gwizdoń, Nowakowska, Grzybek) 2.29,3 (0+5).

MĘŻCZYŹNI

>Sprint (10 km): 1. L. Berger 25.23,1 (0 rund karnych); 2. A. Os (obaj Norwegia) 37,9 s straty (1); 3. D. Jaroszenko (Rosja) 39,8 (0); 4. C.J. Bergman (Szwecja) 51,6 (1); 5. V. Defrasne (Francja) 58,3 (0); 6. M. Greis (Niemcy) 1.02,3 (0);... 8. T. Sikora 1.12,0 (1); 45. S. Witek 2.17,2 (0); 100. A. Kwak 4.09,7 (4); 109. T. Puda (wszyscy Polska) 4.43,3 (1).

>Klasyfikacja PŚ (po 7 zawodach): 1. E. H. Svendsen (Norwegia) 299 pkt, 2. Sikora 289, 3. Greis 281, 4. Os 235, 5. I. Czerezow (Rosja) 228, 6. O. E. Bjoerndalen (Norwegia) 223.

>Sztafeta (4x7,5 km): 1. Austria (D. Mesotitsch, F. Pinter, T. Eberhard, Ch. Sumann) 1:21.23,1 (0 rund karnych+ 5 doładowań); 2. Szwecja 1.11,2 min. straty (1+12); 3. Francja 1.16,3 (0+5).

[/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora:

[mailto=k.rawa@rp.pl]k.rawa@rp.pl[/mail][/i]

Najlepszy polski biatlonista był blisko spełnienia jednego z ostatnich sportowych marzeń – jeden celny strzał więcej i może zdobyłby po raz pierwszy w karierze żółtą koszulkę lidera PŚ. Miał nieco ułatwione zadanie, bo Norweg Emil Hegle Svendsen nie startował.

Po pierwszym strzelaniu Sikora był blisko najlepszych, chociaż narty nie niosły go już tak szybko jak w poprzednich biegach. Tłok w czołówce był spory, na 125 uczestników 22 strzelało początkowo bez pudła. Jeden niecelny strzał w pozycji stojącej nie zepchnął Polaka znacznie niżej, bo większość biatlonistów także miała kłopoty na zasypywanej śniegiem strzelnicy. Strata okazała się jednak na tyle duża, że Polak przestał się liczyć w walce o podium. Do wyprzedzenia Svendsena potrzebował trzeciego miejsca.

szachy
Jan-Krzysztof Duda znów zagra w Polsce. Celuje w zwycięstwo
Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Kolarstwo
Strade Bianche. Tadej Pogacar upada, ale wygrywa