Małysza rozgrzewa złość

Pierwszym liderem Pucharu Świata został Norweg Bjoern Einar Romoeren, który wygrał w Kuusamo. Adam Małysz komentował ten konkurs w TVP

Publikacja: 30.11.2009 01:04

Romoeren prowadził już po pierwszej serii. Skoczył 139,5 m i wyprzedzał Niemca Michaela Uhrmanna (138) oraz swego rodaka Johana Remena Evensena, o którego formie Małysz mówił wcześniej bardzo pochlebnie. Tym razem opowiadał o tym w transmisji telewizyjnej, bo w piątek przegrał z wiatrem i odpadł w kwalifikacjach do tego konkursu.

Z czterech Polaków, którzy przez nie przebrnęli, do serii finałowej weszło dwóch – Łukasz Rutkowski i Kamil Stoch. Ten pierwszy był 19., a drugi 28. Marcin Bachleda i Krzysztof Miętus skakali blisko i zabrakło ich w finale, podobnie jak m.in. Janne Ahonena i Harriego Olli.

Konkurs nie udał się też Gregorowi Schlierenzauerowi. Dla niego 19. miejsce to policzek. Choć trener Austriaków Alexander Pointner narzekać nie może, bo wygrana w konkursie drużynowym i trzecie miejsce Wolfganga Loitzla w sobotę to dobry wynik, ale niedosyt pozostaje. Thomas Morgenstern też był daleko, tuż za Schlierenzauerem.

Poza pierwszą dziesiątką, pomimo bardzo dobrego skoku, znalazł się też Szwajcar Simon Ammann. Powody do satysfakcji mają natomiast Niemcy. 18-letni Pascal Bodmer, jeszcze junior, był w Kuusamo drugi.

[wyimek]Małysz pokazał w konkursie drużynowym, że jest w dobrej formie[/wyimek]

My wciąż liczymy na Małysza, bo to, co pokazał w konkursie drużynowym, stawia go w gronie faworytów w każdych zawodach. Na kapryśnej skoczni Ruka miał pecha, ale dzięki temu odkryliśmy nowy talent czterokrotnego mistrza świata. W roli komentatora był znakomity. To jeden z ciekawszych sportowych debiutów przy mikrofonie.

Po zwycięstwie Romoerena wreszcie uśmiecha się Mika Kojonkoski, który ostatnio nie miał powodów do optymizmu. Ubiegły sezon był najgorszy od lat, Norwegowie nie wygrali ani jednego konkursu PŚ i tylko pięć razy znaleźli się na podium. Sami zawodnicy w anonimowych raportach pisali, że mają go już dość, bo jest stary, nudny i zgryźliwy. Po tym sukcesie jest szansa na powrót do przeszłości.

Za tydzień konkursy na olimpijskiej skoczni w Lillehammer, a nie w Trondheim, jak planowano, bo brakuje tam śniegu. Małysz chce odegrać się w Norwegii. – Rozgrzewa mnie złość na wspomnienie tego, co się wydarzyło w kwalifikacjach – powiedział w jednym z wywiadów.

[ramka][srodtytul]Konkurs indywidualny:[/srodtytul]

1. B. E. Romoeren (Norwegia) 299,8 pkt (139,5 m, 139,0);

2. P. Bodmer (Niemcy) 290,7 (133,0, 141,0);

3. W. Loitzl (Austria) 290,4 (136,5, 136,5);

4. M. Uhrmann (Niemcy) 289,4 (138,0, 135,0);

5. A. Jacobsen (Norwegia) 283,4 (130,0, 140,5);

6. S. Tochimoto (Japonia) 282,7 (135,5, 136,0);

...

24. K. Stoch 243,4 (121,0, 129,5);

28. Ł. Rutkowski 214,8 (126,0, 110,0);

33. M. Bachleda 102,9 (115,5);

43. K. Miętus (wszyscy Polska) 83,7 (106,5).[/ramka]

[ramka][srodtytul]Klasyfikacja Pucharu Świata (po 1 z 24 zawodów): [/srodtytul]

1. Romoeren 100 pkt;

2. Bodmer 80;

3. Loitzl 60;

4. Uhrmann 50;

5. Jacobsen 45;

6. Tochimoto 40;

7. A. Kofler (Austria) 36;

8. J. Evensen (Norwegia) 32;

9. D. Ito 29;

10. N. Kasai (obaj Japonia) 26;

...

24. Stoch 7;

28. Rutkowski 3.[/ramka]

Inne sporty
Za bardzo lewicowy. Martin Fourcade wycofuje swoją kandydaturę
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Inne sporty
Polskie kolarstwo. Nadzieja w kobietach i Stanisławie Aniołkowskim
pływanie
Bartosz Kizierowski trenerem reprezentacji Polski
Inne sporty
Mistrzostwa Europy. Damian Żurek i Kaja Ziomek-Nogal blisko podium
Szachy
Sukces polskiego arcymistrza. Jan-Krzysztof Duda z medalem mistrzostw świata