Reklama

Meksyk miał podwójne święto

Amir Khan nie doprowadził do trzęsienia ziemi w Las Vegas. W szóstej rundzie potężny prawy sierpowy Saula Alvareza zakończył ich pojedynek.

Aktualizacja: 08.05.2016 20:26 Publikacja: 08.05.2016 19:35

Saul Alvarez – kolejny bokserski idol Meksyku

Saul Alvarez – kolejny bokserski idol Meksyku

Foto: AFP

25-letni Meksykanin obronił pas mistrza świata organizacji WBC w wadze średniej i potwierdził aspiracje do tego, by być uznawanym za następcę Floyda Mayweathera Jr. i Manny'ego Pacquiao. Być może nie dorównuje im jeszcze klasą sportową, ale to on jest dziś królem pay-per-view.

Amir Khan, cztery lata starszy Anglik pakistańskiego pochodzenia, do momentu nokautującego uderzenia radził sobie zupełnie dobrze i wydawało się, że prowadzi, ale karty punktowe, na których u dwóch sędziów wygrywał Alvarez, temu przeczą. Glenn Feldman (48:47) i Glen Towbridge (49:46) łaskawszym okiem patrzyli na faworyta. Tylko Adalaide Byrd (48:47) widziała przewagę wicemistrza olimpijskiego z Aten (2004).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Inne sporty
Sebastian Kawa znów triumfuje. Został mistrzem Europy
Inne sporty
Dwa medale Mateusza Maliny na igrzyskach w Chinach
Inne sporty
Szermierka i Rosja. Niebezpieczne związki
Reklama
Reklama