Aktualizacja: 11.12.2024 13:55 Publikacja: 22.06.2024 17:30
Michał Probierz
Foto: PAP/Leszek Szymański
Po piątkowej porażce 1:3 z Austrią Polacy stracili szanse na awans, ale trener zaznacza, że drugi raz dokonałby takich samych wyborów w składzie.
- Do bramki na 1:2 plan był skuteczny i nie mam sobie nic do zarzucenia - przekonywał Michał Probierz. - Jak drużyna zareagowała na wiadomość, że żegna się z turniejem? W sporcie musisz być twardy, nie możesz się nad sobą rozczulać. Trzeba to przyjąć z pokorą. Powiedziałem zawodnikom, żeby podnieśli głowy, wyszli do ludzi, byli otwarci i nie obawiali się rozmów z dziennikarzami. Wierzę, że ten zespół będzie silny.
Po meczu z Holandią mieliśmy prawo wierzyć, że reprezentacja - nawet jeśli nie wyjdzie z grupy - pozostawi po sobie dobre wrażenie. Porażka z Austrią sprowadziła nas jednak na ziemię. Z Francją Polacy zagrają wyłącznie o honor.
Bezbramkowy remis w meczu Holandia - Francja oznacza, że reprezentacja Polski żegna się z turniejem. Jako pierwszy uczestnik Euro 2024.
Krzysztof Piątek jak mało który polski piłkarz musi się mierzyć z przestrzelonymi, biegunowymi wręcz ocenami. I gdy po kilku latach zawirowań ustabilizował formę w klubie, w meczu Polska - Austria na Euro 2024 przyszło mu wejść w buty Roberta Lewandowskiego. I bez względu na końcowy wynik, tysiące przemokniętych polskich kibiców w Berlinie mu tego gola nie zapomni.
Austriacy – co zrozumiałe – są w euforii po zwycięstwie 3:1 nad Polską. Z naszych piłkarzy w centrum uwagi zagranicznych mediów znalazł się Robert Lewandowski.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
- Na pewno się nie poddamy, będziemy walczyli - powiedział po porażce z Austrią na Euro 2024 Robert Lewandowski, zapowiadając walkę o trzy punkty w meczu z Francją.
Mecz w Dortmundzie to hit środy w Lidze Mistrzów. Borussia i Barcelona są w czołówce tabeli i mogą zrobić kolejny krok w stronę awansu do fazy pucharowej.
Po zwycięstwie 3:0 w Salzburgu Paris Saint-Germain nieco poprawiło swoją sytuację w Lidze Mistrzów, ale wciąż nie może być pewne nawet gry w barażach.
Po dwóch kolejnych porażkach w Lidze Mistrzów Real Madryt przełamał się i pokonał w Bergamo Atalantę 3:2. Meczu nie dokończył Kylian Mbappe, choć zdążył strzelić gola.
Angielskie media nazwały go "procesem stulecia". Przed londyńskim sądem zakończyły się przesłuchania w sprawie, jaką Premier League wytoczyło wobec Manchesteru City. Na mistrzach Anglii ciąży 115 zarzutów.
Paris Saint-Germain może odpaść już w fazie ligowej. Każdy mecz będzie teraz dla nich jak finał. Pierwszy już we wtorek w Salzburgu.
Atalanta wygrała 12 z 13 ostatnich meczów, objęła prowadzenie w Serie A, a w Lidze Mistrzów nie doznała jeszcze porażki. We wtorek podejmie Real Madryt.
Real Madryt pokonał na wyjeździe Gironę 3:0 i zbliżył się na dwa punkty do prowadzącej w lidze hiszpańskiej Barcelony. Zwycięstwo okupił jednak kontuzjami.
Robert Lewandowski wrócił do podstawowego składu Barcelony i strzelił gola Realowi Betis. Katalończycy po remisie 2:2 znów stracili jednak punkty, a ich najlepszym piłkarzem był Inaki Pena.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas