Euro 2024. Wspomnienia sprzed 30 lat ożyły. Rumuni doczekali się zespołu

W reprezentacji Rumunii nie ma wielkich gwiazd, a mimo to drużyna zaczęła Euro 2024 od wysokiego zwycięstwa nad Ukrainą (3:0). W sobotę spotka się z Belgią.

Publikacja: 22.06.2024 07:21

Euro 2024. Czy po meczu z Belgią piłkarze Rumunii znów będą mieli powody do radości?

Euro 2024. Czy po meczu z Belgią piłkarze Rumunii znów będą mieli powody do radości?

Foto: REUTERS/Michaela Stache

Wygrana 3:0 z Ukrainą to spora niespodzianka, tym bardziej, że na zwycięstwo w wielkim turnieju kibice rumuńscy czekali 24 lata.

Na Euro 2000 Rumuni pokonali w fazie grupowej 3:2 Anglię. Był to ostatni wielki mecz złotego pokolenia rumuńskiego futbolu, które sześć lat wcześniej było o włos od półfinału mistrzostw świata w USA. O jego sile stanowili Gheorghe Hagi, Dan Petrescu, Gheorghe Popescu, Viorel Moldovan czy Dorinel Munteanu. Zespół prowadził Emerich Jenei, choć twórcą ekipy był pracujący w latach 1993-1998 „Generał” Anghel Iordanescu.

Euro 2024. Czy Rumunię stać na sprawienie niespodzianki?

Przydomek nie bierze się z niczego. Były selekcjoner Rumunów jest emerytowanym generałem dywizji rumuńskiej armii, a stopień pułkownika nadał mu jeszcze dyktator Nicolae Ceausescu. Dziś drużynę narodową prowadzi jego syn, Eduard.

Czytaj więcej

Euro 2024. Wielka Rumunia, bezradna Ukraina. Niespodzianka na początku mistrzostw

Rumunia dobrze radziła sobie już w eliminacjach, awansowała na Euro z pierwszego miejsca w grupie, dystansując zdecydowanie, bo o pięć punktów, Szwajcarów. Przed turniejem, z kolei, optymizm nieco zgasł, po bezbramkowych remisach w towarzyskich spotkaniach z Bułgarią i Liechtensteinem. Po drugim z tych meczów media w Rumunii zastanawiały się nawet, czy jest sens na turniej jechać. Spotkanie z Ukrainą pokazało jednak, że jak najbardziej.

Rumunię sprzed trzech dekad z obecną łączy jeszcze nazwisko Hagi, choć syn Gheorghe, Ianis, piłkarzem jest znacznie słabszym. W meczu z Ukraińcami wszedł z ławki.

Różnic natomiast jest sporo. Nie ma w tym zespole takich gwiazd, jak choćby na mundialu w 1994 roku i na kolejnych turniejach. Gheorghe Hagi występował przecież zarówno w Realu Madryt, jak i w Barcelonie. Popescu był gwiazdą PSV Eindhoven, a Florin Raducioiu grał we wszystkich pięciu najmocniejszych ligach europejskich.

Euro 2024. Kto gra w reprezentacji Rumunii?

Teraz najbardziej rozpoznawalnym piłkarzem i kapitanem zespołu jest Nicolae Stanciu, który na życie nieźle zarabia w Arabii Saudyjskiej. Bramkarz Horatiu Moldovan trafił w styczniu do Atletico Madryt, ale jeszcze w zespole tym nie zagrał. Radu Dragusin to utalentowany obrońca, ale na razie uzbierał dziewięć spotkań w Premier League w barwach Tottenhamu.

Czytaj więcej

Euro 2024. Ukraina się nie poddaje. Słowacja pokonana

Brak gwiazd to jednak atut tego zespołu. W niedalekiej przeszłości kraj ten miewał piłkarzy w topowych klubach. Ale tacy gracze, jak np. Adrian Mutu, potrafili generować konflikty, których w rumuńskim futbolu nie brakuje.

W drugim spotkaniu fazy grupowej, w sobotę, Rumunia zmierzy się z Belgią podrażnioną porażką ze Słowacją (0:1). - Wierzę, że możemy dać naszym rodakom niezapomniane chwile - mówił jeszcze przed turniejem trener Iordanescu i się nie pomylił.

Wygrana 3:0 z Ukrainą to spora niespodzianka, tym bardziej, że na zwycięstwo w wielkim turnieju kibice rumuńscy czekali 24 lata.

Na Euro 2000 Rumuni pokonali w fazie grupowej 3:2 Anglię. Był to ostatni wielki mecz złotego pokolenia rumuńskiego futbolu, które sześć lat wcześniej było o włos od półfinału mistrzostw świata w USA. O jego sile stanowili Gheorghe Hagi, Dan Petrescu, Gheorghe Popescu, Viorel Moldovan czy Dorinel Munteanu. Zespół prowadził Emerich Jenei, choć twórcą ekipy był pracujący w latach 1993-1998 „Generał” Anghel Iordanescu.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Polska - Austria 1:3. Smutne pożegnanie z Euro 2024
Komentarze
Stefan Szczepłek: Porażka z Austrią - smutny powrót do szarości
Euro 2024
Probierz: Lewandowski jest zdrowy. Myśleliśmy też o kolejnych meczach
Euro 2024
Polska przegrała z Austrią. Robert Lewandowski: Z Francją będziemy chcieli zagrać o pełną pulę
Komentarze
Polska - Austria. Krótka odpowiedź na pytanie „Czy Krzysztof Piątek umie grać w piłkę?”