Międzynarodową federacją (IBA, dawniej AIBA) przez kolejną kadencję – co najmniej do 2026 roku – pokieruje Umar Kremlow, czyli protegowany Kremla, który pięć lat temu bił rekord Guinnessa, organizując na placu Czerwonym trening z udziałem 3 tys. osób i byłego mistrza wagi ciężkiej Nikołaja Wałujewa, a niedawno w towarzystwie Władimira Putina otworzył Międzynarodowe Centrum Bokserskie w Moskwie.
Wybory w maju wygrał przez aklamację. Opozycji nie było, bo nadzorująca je Boxing Integrity Unit (BIU) zawiesiła Borisa van der Vorsta za prowadzenie kampanii poza dozwolonym okresem oraz niedozwoloną współpracę z czterema innymi kandydatami, którzy stworzyli Sojusz Wspólnej Sprawy, obiecując więcej przejrzystości oraz etycznego zarządzania w boksie.