Wnioski z pierwszej części dochodzenia prowadzonego przez zespół pod przewodnictwem kanadyjskiego prawnika przedstawione podczas konferencji w Lozannie są szokujące. Fakty przytaczane przez McLarena świadczą wprost o korupcji podczas turnieju olimpijskiego pięć lat temu, o manipulowaniu wynikami i zastraszaniu sędziów, które było tam na porządku dziennym.
Richard McLaren jest w swojej działalności bardzo skuteczny, więc na pierwszej części raportu się nie skończy, w przyszłym roku będą jeszcze druga i trzecia, a z szafy wypadną kolejne trupy. Warto pamiętać, że raport profesora sprzed kilku lat dotyczący centralnie sterowanego dopingu w Rosji wywołał lawinę, która poskutkowała wykluczeniem tego kraju z ruchu olimpijskiego.