Tak będzie hartować się Stal. W Gorzowie mają plan naprawczy, czekają na ruch miasta

Borykająca się z poważnymi problemami finansowymi Stal Gorzów uzyskała licencję nadzorowaną na sezon 2025, co daje nadzieję na przetrwanie i odbudowę.

Publikacja: 12.12.2024 07:00

Tak będzie hartować się Stal. W Gorzowie mają plan naprawczy, czekają na ruch miasta

Foto: PAP/Lech Muszyński

qm

Prezes klubu Dariusz Wróbel o decyzji Polskiego Związku Motorowego poinformował we wtorek wieczorem, podkreślając, że jest to efekt konsekwentnych działań mających na celu ratowanie klubu. – Systematycznie realizujemy nasz plan. Pracujemy dalej! Krok po kroku! – powiedział Wróbel, cytowany w komunikacie Stali w mediach społecznościowych.

Decyzja o przyznaniu licencji nadzorowanej oznacza, że Stal Gorzów będzie mogła rywalizować w rozgrywkach PGE Ekstraligi, ale tylko pod warunkiem realizacji programu naprawczego. Władze klubu zobowiązały się do restrukturyzacji finansowej i wprowadzenia większej transparentności w zarządzaniu.

Plan naprawczy Stali Gorzów

Kluczowym elementem tych działań będzie posiedzenie Rady Miasta Gorzowa, zaplanowane na najbliższy piątek. Radni rozważą propozycję zakupu przez miasto 23 proc. udziałów w spółce za 2,5 miliona złotych. Ponadto do nazwy gorzowskiego stadionu im. Edwarda Jancarza ma dołączyć nazwa sponsora – według lokalnych mediów za 1,5 miliona złotych.

Stal Gorzów zmaga się z ogromnym zadłużeniem, wynoszącym ponad 13 milionów złotych. Audyt przeprowadzony na zlecenie miasta wykazał, że głównymi przyczynami kryzysu były błędy w zarządzaniu finansami, niedoszacowanie przychodów oraz spirale wydatków. Audytorzy podkreślili jednak, że sytuacja, choć poważna, jest do opanowania. W odpowiedzi na te ustalenia, klub zobowiązał się do publikowania regularnych sprawozdań finansowych, co ma zapewnić pełną transparentność i odbudować zaufanie wśród kibiców i sponsorów.

Życzliwie na plan patrzą władze ligi. „Stal Gorzów spłaciła swoje zobowiązania licencyjne. A pozostałe zamieściła w programie naprawczym. I jeśli Radni z Gorzowa pochylą się nad nim z dobrą wolą to Stal będzie miała najgorsze za sobą” – napisał w mediach społecznościowych Wojciech Stępniewski, prezes spółki Ekstraliga Żużlowa. Ale i ostrzegł: „jeśli nie to Prezes Wróbel nie będzie miał wyjścia innego niż upadłość”.

Ile zarabiają żużlowcy Stali Gorzów

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów jest w Gorzowie to, ile zarabiali żużlowcy. Z miejskiego audytu wynika, że w ostatnim roku na kontrakty zawodników wydano ponad 13 mln zł, 17 proc. więcej, niż sezon wcześniej. Ponad 3,5 mln zł zarobił Martin Vaculik, nieco poniżej tej kwoty – Anders Thomsen.

6,5 mln zł

dostaje rocznie klub PGE Ekstraligi z tytułu praw telewizyjnych

To jednak gwiazdy. Tymczasem wynagrodzenie dla 18-letniego Oskara Palucha to prawie 1,8 mln zł. Choć syn legendy klubu, Piotra Palucha to obiecujący junior, kwota budzi mieszane reakcje – z jednej strony świadczy o potencjale zawodnika, z drugiej jest symbolem problemów finansowych klubu.

Kłopoty Stali to tylko jeden, choć efektowny, przykład, jak rywalizacja między żużlowymi klubami o najlepszych zawodników doprowadziła do niekontrolowanego wzrostu wydatków na kontrakty, co znacząco obciąża budżety. Wszystko przy rekordowym kontrakcie telewizyjnym. Już ten na lata 2022-2025 opiewa na 242 mln zł. Od 2026 roku przez trzy lata Canal+ będzie płacił 71,5 mln zł rocznie.

Co dobiło Stal Gorzów? Audyt wykazał błędy

Część komentatorów już wcześniej ostrzegała, że głównymi beneficjentami tych umów będą żużlowcy. W praktyce jednak przelewy miały być uzależnione od spełnienia wielu warunków, w tym dotyczących szkolenia. Tymczasem coraz silniejsze są głosy wzywające do likwidacji Ekstraligi U24. Zdaniem Przemysława Termińskiego rozgrywki te to koszt dwóch milionów złotych, a „gigantyczna kwota w żaden sposób nie przekłada się jednak na rozwój żużla”. Według audytorów Stali koszty szkolenia w klubie wyniosły prawie 2,2 mln zł, o 63 proc. więcej, niż rok wcześniej.

Autorzy planu naprawczego Stali jako jedną z najważniejszych przyczyn kłopotów wskazują jednak koszty organizacji Grand Prix w Gorzowie. Wydarzenie to, choć prestiżowe, wymagało ogromnych nakładów finansowych – za prawa do organizacji zapłacono aż 500 tys. euro. Tyle samo za Grand Prix na PGE Narodowym płaci PZM, tyle że tam trybuny mieszczą 50 tys. kibiców, czyli ok. trzy razy więcej, niż w Gorzowie.

Czytaj więcej

Rozbić bank u ubogiego krewnego. Ile zarabia Bartosz Zmarzlik?

graPolska od lat ciągnie cykl mistrzostw świata, niejako sponsorując mniej popularne rundy w innych krajach. Według Interii za prawo organizacji tegorocznej rundy w Gorican organizatorzy z Chorwacji zapłacili… 30 tys. euro.

Samorządy dają olbrzymie pieniądze na sport zawodowy. Czy to dobrze czy źle to inny temat. Ale tak jest. Nie tylko w żużlu.

Wojciech Stępniewski, Prezes Zarządu Ekstraliga Żużlowa sp. z o. o.

Do problemów Stali przyłożyło się również odejście po sezonie 2022 Bartosza Zmarzlika. Trzej pozostali liderzy wynegocjowali z nowym wówczas prezesem Waldemarem Sadowskim podwyżki „na poziomie pensji najdroższego zawodnika ligi”, którym był właśnie Zmarzlik. W praktyce gorzowski klub stracił wtedy i sportowo, i finansowo.

Plan naprawczy zakłada, że przychody Stali wzrosną w przyszłym roku o prawie 6 mln zł, do poziomu ponad 29,4 mln zł. Z kolei wydatki klubu zostaną obcięte do ok. 25 mln zł. Pierwsza emisja akcji, która ma na celu oddłużenie klubu i pozyskanie dodatkowego kapitału, planowana jest już na luty.

Tymczasem o ratowanie klubu nadal apeluje się do kibiców. Standardowe karnety na przyszły sezon kosztują w Gorzowie 480 zł – o 30 zł więcej niż u mistrza Polski Motoru Lublin. W zeszłym roku karnet na Stal kosztował 345 zł.

Oprócz Stali licencję nadzorowaną otrzymała we wtorek także Unia Tarnów, która awansowała do Metalkas 2. Ekstraligi. Polonii Piła i Kolejarzowi Opole, dwóm klubom z Krajowej Ligi Żużlowej, trzeciego poziomu rozgrywek, licencji na razie odmówiono.

Prezes klubu Dariusz Wróbel o decyzji Polskiego Związku Motorowego poinformował we wtorek wieczorem, podkreślając, że jest to efekt konsekwentnych działań mających na celu ratowanie klubu. – Systematycznie realizujemy nasz plan. Pracujemy dalej! Krok po kroku! – powiedział Wróbel, cytowany w komunikacie Stali w mediach społecznościowych.

Decyzja o przyznaniu licencji nadzorowanej oznacza, że Stal Gorzów będzie mogła rywalizować w rozgrywkach PGE Ekstraligi, ale tylko pod warunkiem realizacji programu naprawczego. Władze klubu zobowiązały się do restrukturyzacji finansowej i wprowadzenia większej transparentności w zarządzaniu.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
żużel
Legenda nad przepaścią. W tydzień musi znaleźć miliony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
żużel
Motor Lublin trzeci raz z rzędu żużlowym mistrzem Polski
żużel
Grand Prix na żużlu. „Dzikie karty” przyznane. FIM znów irytuje kibiców
żużel
„Dwa mecze i impreza”. W weekend ostatnia runda Grand Prix i finał PGE Ekstraligi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
żużel
Szok w Bydgoszczy. Polonia przegrała awans do PGE Ekstraligi z ROW-em Rybnik