Serbowie mistrzami ATP Cup

W finale inauguracyjnego turnieju ATP Cup Serbia pokonała Hiszpanię 2:1. Ojcem zwycięstwa był Novak Djoković, który wygrał singla z Rafaelem Nadalem i pomógł w zdobyciu decydującego punktu w deblu

Aktualizacja: 12.01.2020 14:47 Publikacja: 12.01.2020 14:16

Serbowie mistrzami ATP Cup

Foto: AFP

Hiszpanie mieli lepszy początek. Roberto Bautista Agut dał drużynie pierwszy punkt po zwycięstwie 7:5, 6:1 nad Dusanem Lajoviciem. Dziesiąty tenisista klasyfikacji ATP grał z nr 34 na świecie, papierowa przewaga dość szybko zamieniła się w przewagę rzeczywistą na korcie odnowionej hali im. Kena Rosewalla w Sydney.

Roberto Bautista Agut zakończył ATP Cup 2020 bez porażki (wygrał sześć spotkań) i z widoczną satysfakcją mówił o swej formie na początku sezonu oraz przyjemnościach startu w nowym turnieju. – To był wspaniały czas. Gra w ATP Cup dała nam mnóstwo zadowolenia, także z powodu wspólnego spędzania czasu, trenowania, tworzenia prawdziwej drużyny. Jest między nami dobra chemia i mam nadzieję, że będzie tak jeszcze przez wiele lat – dodał hiszpański gracz nr 2.

Gracz nr 1, czyli Rafael Nadal, miał znacznie trudniejsze zadanie. Po raz 55. zmierzył się z Novakiem Djokoviciem. Na kortach twardych Serb jest od lat bardziej skuteczny (bilans 19-7), od finału US Open 2013 Hiszpan przegrał z wielkim rywalem osiem spotkań, nie wygrywając nawet seta.

Finał w Sydney zaczął się także po myśli Djokovicia: przełamanie w pierwszym gemie serwisowym Nadala, za chwilę drugie, w konsekwencji set wygrany wysoko 6:2. Drugi set był zdecydowanie bardziej wyrównany, Hiszpan zmobilizował się do lepszej gry, ale po tie-breaku wygrał Serb, poprawił bilans spotkań z wielkim przeciwnikiem do stanu 29-26 i zapowiedział, że w deblu zagra, spodziewając się udziału Nadala z drugiej strony.

Kapitan Nenad Zimonjić rzeczywiście wysłał do gry deblowej Djokovicia i Victora Troickiego, lecz kapitan Francisco Roig postawił na Pablo Carreno Bustę i Feliciano Lopeza. I znów – przez chwilę prowadzili Hiszpanie, ale Serbowie zagrali znacznie pewniej, błyskawicznie odrobili straty, Novak zaś wyglądał tak, jakby mógł zagrać jeszcze jeden mecz. Nie było wielkich emocji sportowych, 6:3, 6:4 dla Djokovicia i wielki srebrzysty puchar, wręczony przez samego Kena Rosewalla, ma pierwszych dumnych właścicieli.

Radość zwycięzców była ogromna, tym bardziej, że pokonali zdobywców Pucharu Davisa grających w niemal identycznym składzie, jak w listopadzie w Madrycie. Serbowie przegrali wtedy z Rosją w ćwierćfinale. Teraz są mistrzami ATP Cup, a kibice tenisa dostali interesujące zagadnienie – który turniej drużynowy był lepszy. Pierwsze opinie są takie, że ten w Australii.To, że przy okazji zebrano 132 200 dolarów (za każdego asa) na fundusz dla ofiar pożarów, też się liczy.

ATP Cup 2020 – finał

Serbia – Hiszpania 2:1 (D. Lajović – R. Bautista Agut 5:7, 1:6; N. Djoković – R. Nadal 6:2, 7:6 (7-4); Djoković/V. Troicki – P. Carreno Busta/F. Lopez 6:3, 6:4).

Hiszpanie mieli lepszy początek. Roberto Bautista Agut dał drużynie pierwszy punkt po zwycięstwie 7:5, 6:1 nad Dusanem Lajoviciem. Dziesiąty tenisista klasyfikacji ATP grał z nr 34 na świecie, papierowa przewaga dość szybko zamieniła się w przewagę rzeczywistą na korcie odnowionej hali im. Kena Rosewalla w Sydney.

Roberto Bautista Agut zakończył ATP Cup 2020 bez porażki (wygrał sześć spotkań) i z widoczną satysfakcją mówił o swej formie na początku sezonu oraz przyjemnościach startu w nowym turnieju. – To był wspaniały czas. Gra w ATP Cup dała nam mnóstwo zadowolenia, także z powodu wspólnego spędzania czasu, trenowania, tworzenia prawdziwej drużyny. Jest między nami dobra chemia i mam nadzieję, że będzie tak jeszcze przez wiele lat – dodał hiszpański gracz nr 2.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Finał marzeń w Madrycie. Iga Świątek zagra z Aryną Sabalenką
Tenis
Magiczny tenis Igi Świątek. Jest drugi kolejny finał w WTA w Madrycie
Tenis
Rywalka Igi Świątek: „Jestem starsza i mądrzejsza”
Tenis
Madryt we łzach. Wzruszające pożegnanie Rafaela Nadala
Tenis
Hubert Hurkacz żegna się z Madrytem. Serwis tym razem nie pomógł
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił