Na twardy kort w Bodensee-Arena w Kreuzlingen pierwsi o godz. 14 wyjdą Dawid Olejniczak i Stephane Bohli. Potem Błażej Koniusz zagra ze Stanislasem Wawrinką.
W obu parach zdecydowanymi faworytami będą Szwajcarzy, ale kapitan reprezentacji Radosław Szymanik liczy na jeden punkt.
Grupa I to druga liga Pucharu Davisa, ale dla Polaków pozostawała zamknięta od 15 lat. Gdy wreszcie udało się wywalczyć awans, kontuzje zabrały polskiej drużynie najlepszych singlistów.
Michał Przysiężny jest po operacji kolana i dopiero zaczyna treningi. Łukasza Kubota trzeba było wykreślić ze składu w ubiegłym tygodniu. Rezerwowy Jerzy Janowicz naciągnął mięśnie brzucha podczas turnieju we Wrocławiu. Mogło być jeszcze gorzej, ale Olejniczak i debiutujący w kadrze Koniusz wyleczyli przeziębienia.
Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski podporządkowali temu meczowi swoje turniejowe starty i w sobotniej walce z parą Ives Allegro – Wawrinka są faworytami. O więcej punktów będzie trudno.