19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 05.05.2020 08:10 Publikacja: 05.05.2020 08:07
Foto: Shutterstock
W poniedziałek zakończył się pierwszy turniej w czasach pandemii. W Hoehr-Grenzhausen Yannick Hanfmann (ATP 143) dwukrotnie nie dał szans Dustinowi Brownowi (ATP 239). Najpierw wygrał z dwukrotnym pogromcą Rafaela Nadala w fazie grupowej, a następnie w finale. W obu przypadkach zacięte były pierwsze sety. Kończyły się wynikami 4:3 i 4:2. Drugie partie w obu przypadkach triumfator rozstrzygał do zera.
Niebawem na korcie zobaczymy także Hurkacza. Trzydniowe zmagania w West Palm Beach odbywać się będą bez udziału publiczności i z zachowaniem wszelkich środków ostrożności. Podczas meczu obecny będzie tylko sędzia główny, a każdy z zawodników otrzyma własny zestaw piłek i wyznaczony obszar poza kortem. Ponadto gracze będą odpowiedzialni za zapewnienie sobie we własnym zakresie napojów oraz ręczników.
Polak wpłynął w Melbourne na nowe wody i pokonał w pierwszej rundzie Holendra Tallona Griekspoora
Iga Świątek i Magdalena Fręch zaczęły Australian Open od zwycięstw, ale z turnieju odpadły Magda Linette oraz Maja Chwalińska. Polki wykonały więc w Melbourne połowę planu.
Iga Świątek wygrała pierwszy wielkoszlemowy mecz z Wimem Fissette’em w boksie trenerskim. Polka pokonała 6:3, 6:4 Katerinę Siniakovą i w drugiej rundzie zmierzy się z Rebeccą Sramkovą.
Maja Chwalińska zachwyca grą i może nadszedł czas na wyniki. Rówieśniczka Igi Światek zakwalifikowała się w Melbourne do drugiego wielkoszlemowego turnieju w karierze.
Aryna Sabalenka w 71 minut pokonała Sloane Stephens i jeszcze przed zejściem z kortu dała się namówić na taniec. Takich powodów do radości nie miała Maja Chwalińska, którą zatrzymał deszcz.
Polak wpłynął w Melbourne na nowe wody i pokonał w pierwszej rundzie Holendra Tallona Griekspoora
Iga Świątek i Magdalena Fręch zaczęły Australian Open od zwycięstw, ale z turnieju odpadły Magda Linette oraz Maja Chwalińska. Polki wykonały więc w Melbourne połowę planu.
Takiego początku roku w tenisie jeszcze nie było, bo dwie gwiazdy, Jannik Sinner i Iga Świątek, grają w Australian Open na zwolnieniu warunkowym z odbywania kary za doping.
Iga Świątek wygrała pierwszy wielkoszlemowy mecz z Wimem Fissette’em w boksie trenerskim. Polka pokonała 6:3, 6:4 Katerinę Siniakovą i w drugiej rundzie zmierzy się z Rebeccą Sramkovą.
Maja Chwalińska zachwyca grą i może nadszedł czas na wyniki. Rówieśniczka Igi Światek zakwalifikowała się w Melbourne do drugiego wielkoszlemowego turnieju w karierze.
Aryna Sabalenka w 71 minut pokonała Sloane Stephens i jeszcze przed zejściem z kortu dała się namówić na taniec. Takich powodów do radości nie miała Maja Chwalińska, którą zatrzymał deszcz.
W niedzielę rusza Australian Open. W turnieju singlowym zagra aż sześcioro Polaków. W rolach głównych jak zwykle, choć w tym roku z innych powodów, wystąpią Iga Świątek i Hubert Hurkacz.
Iga Świątek została oszczędzona w losowaniu Australian Open, trudniejsze zadanie czeka Huberta Hurkacza, Magdalenę Fręch i Magdę Linette. Maja Chwalińska i Kamil Majchrzak przeszli kwalifikacje i nie są bez szans na dalszy awans.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas