Drugi mecz, drugie dość łatwe zwycięstwo. Jak na walkę „na jednej nodze“ (tak o grze córki mówił dziennikarzom Robert Radwański) – nieźle.
Na razie polskiej tenisistce do skutecznej gry wystarczają środki przeciwbólowe i specjalna wkładka chroniąca pęknięty palec stopy.
W meczu z Woźniacką, jedną z tenisowych przyjaciółek Radwańskiej, taka ochrona może jednak nie wystarczyć. Polska Dunka wygrała z Anastazją Pawliuczenkową 6:1, 6:2 i po tym sukcesie jako pierwsza zagwarantowała sobie start w Masters w Dausze.
W ćwierćfinałach w Tokio jest sześć z ośmiu najwyżej rozstawionych tenisistek, wyjątki to Kaia Kanepi, która wygrała z nr 3 – Jeleną Janković, oraz Coco Vandeweghe (USA), która wygrywa od eliminacji. Odpadła Kimiko Date Krumm, która dzień po 40. urodzinach przegrała z Francescą Schiavone 3:6, 3:6.
W Kuala Lumpur o awans do turnieju Masters deblistów walczą Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Zaczęli od zwycięstwa 6:1, 6:4 nad Niemcem Frankiem Moserem i Czechem Davidem Skochem. W ćwierćfinale czekają Australijczyk Stephen Huss i Brytyjczyk Ross Hutchins.