Sukces w Chinach pozwoli odpocząć

Zwycięstwo Agnieszki Radwańskiej w Tiencinie zagwarantowało jej piąty z rzędu start w Masters od najbliższej niedzieli w Singapurze.

Publikacja: 18.10.2015 19:22

Sukces w Chinach pozwoli odpocząć

Foto: AFP

Zdobycie w Chinach 16. tytułu w karierze i miejsca w turnieju mistrzyń okazało się dla Radwańskiej zadaniem względnie łatwym. Mecz z Danką Kovinić (75. WTA) trwał niecałą godzinę. Tenisistka z Czarnogóry, debiutantka w finale turnieju WTA, nie zbliżyła się do poziomu szóstej tenisistki świata, przegrała 1:6, 2:6.

Kiedy mistrzyni odbierała puchar (i czek na 111 389 dolarów) już wiedziała, że do Moskwy, na turniej tuż przed Masters, nie pojedzie. Powody są oczywiste – miejsce w Singapurze czeka, a poklejony plastrami prawy bark warto oszczędzać po azjatyckim tournée.

Na stronie internetowej Pucharu Kremla ujrzeliśmy komunikat polskiej tenisistki: „Z przykrością informuję, że nie mogę wystąpić w Moskwie. Muszę ograniczyć starty, żeby nie mieć żadnych problemów z barkiem. Bardzo mi przykro, że rozczarowałam rosyjskich kibiców".

Turniej Masters jest oczywiście ważniejszy – to wielki prestiż i jeszcze większa pula nagród. W tym roku wzrosła do 7 mln dolarów, za samo pojawienie się na korcie należy się 151 tys. dolarów, a potem przychód znacząco wzrasta. Agnieszka gra w tej imprezie nieprzerwanie od 2011 roku, w latach 2008 i 2009 była rezerwową, ale też wychodziła na kort.

Atrakcje nadchodzących finałów WTA (rywalizacja zaczyna się już w niedzielę) zapewniły sobie: Simona Halep, Maria Szarapowa, Garbine Muguruza, Petra Kvitova, Agnieszka Radwańska i Andżelika Kerber (wystarczył awans do finału w Hongkongu, przegrała w nim z Jeleną Janković).

W Singapurze zostały dwa miejsca w turnieju głównym plus dwa dla rezerwowych (każde płatne po 68 tys. dol.). O wszystkim zadecyduje turniej w Moskwie. Największe szanse mają: Lucie Safařova, Flavia Pennetta, Carla Suarez Navarro i Karolina Pliškova, umiarkowane na ławkę rezerwowych Timea Bacsinszky zgłoszona do turnieju w Luksemburgu.

Męski szczyt w Szanghaju przyniósł kolejne zwycięstwo Novaka Djokovicia (6:2, 6:4 w finale z Jo-Wilfriedem Tsongą), pozostaje tylko pytanie, czy Serb potrafi utrzymać tę znakomitą formę do Masters w Londynie (15–22 listopada). Polskie nadzieje na deblowy start Marcina Matkowskiego (z Nenadem Zimonjiciem) w ATP Finals wciąż są silne, para polsko-serbska zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji The Race. Tylko dwa deble są pewne gry w Masters, do rozstrzygnięć jeszcze daleko.

W tym tygodniu Matkowski i Zimonjić grają w Wiedniu (ATP 500), tak samo Łukasz Kubot z Brazylijczykiem Marcelo Melo oraz singlista Jerzy Janowicz (pierwsze spotkanie z Dominikiem Thiemem). W kwestiach deblowych polski tenis powinien mieć nadzieję na dobrą przyszłość także dlatego, że Matkowski i Kubot ogłosili, że będą grali razem w 2016 roku. Cel – igrzyska w Rio, Puchar Davisa i Wielkie Szlemy – brzmi dobrze.

Tiencin. Turniej WTA (500 tys. dol). 1/2 finału: A. Radwańska (Polska, 2) – K. Pliskova (Czechy, 4) 6:3, 6:1; D. Kovinić (Czarnogóra) – B. Jovanovski (Serbia) 6:4, 6:7 (2-7), 6:2. Finał: Radwańska – Kovinić 6:1, 6:2.

Hongkong. Turniej WTA (250 tys. dol.). Finał: J. Janković (Serbia, 4) – A. Kerber (Niemcy, 2) 3:6, 7:6 (7-4), 6:1.

Linz. Turniej WTA (250 tys. dol.). Finał: A. Pawliuczenkowa (Rosja, 7) – A. L. Friedsam (Niemcy) 6:4, 6:3.

Szanghaj. Turniej ATP Masters 1000 (4,783 mln dol.). 1/2 finału: N. Djoković (Serbia, 1) – A. Murray (W. Brytania, 3) 6:1, 6:3; J. W. Tsonga (Francja, 16) – R. Nadal (Hiszpania, 8) 6:4, 0:6, 7:5. Finał: Djoković – Tsonga 6:2, 6:4.

Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Tenis
WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek schodzi na ziemię
Tenis
Billie Jean King Cup. Polki bez awansu
Tenis
Billie Jean Cup w Radomiu. Jak wygrać bez Igi Świątek?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Tenis
Katarzyna Kawa w formie tuż przed turniejem w Radomiu