Indian Wells. Iga Świątek jak ekspres, błyskawiczny awans

Iga Świątek bez problemów awansowała do czwartej rundy Indian Wells, pokonując w nieco ponad godzinę Ukrainkę Dajanę Jastremską 6:0, 6:2. Teraz zmierzy się z jedną z Czeszek.

Publikacja: 09.03.2025 21:42

Iga Świątek

Iga Świątek

Foto: Jayne Kamin-Oncea-Imagn Images

Iga Świątek zaczęła turniej w Kalifornii jak na mistrzynię przystało. Dwa mecze, tylko cztery stracone gemy - po dwa w pojedynkach z Caroline Garcią i z Jastremską.

Świątek pędziła w niedzielne przedpołudnie po zwycięstwo niczym ekspres. Zdobywała punkt za punktem, chwila słabości zdarzyła się jej dopiero przy stanie 6:0, 4:0, ale Polka szybko wróciła do gry i dokończyła zadanie.

Co powiedziała Iga Świątek po meczu z Dajaną Jastremską

To nie był dzień Jastremskiej. Ukrainka w poprzedniej rundzie w 70 minut wyeliminowała Ons Jabeur, ale w niedzielę nie wychodziło jej prawie nic. Popełniała wiele niewymuszonych błędów. Odbiła się od ściany, bo przewaga Igi była bezdyskusyjna.

Czytaj więcej

Indian Wells. Iga Świątek broni tytułu w tenisowym raju

Statystycy z Opta Ace wyliczyli, że Świątek wyrównała wynik Dunki polskiego pochodzenia Karoliny Woźniackiej w liczbie setów wygranych do zera w turniejach WTA 1000 (31). Przed nimi jest tylko Białorusinka Wiktoria Azarenka (33).

- Zawsze trudno jest zamknąć taki mecz, w którym wysoko prowadzisz, ale jestem szczęśliwa, że udało mi się utrzymać intensywność. Kontrolowałam przebieg spotkania od samego początku – opowiadała wiceliderka rankingu WTA. - To miejsce jest niesamowite. Kocham tu wracać, czuję się tu jak w domu. Uwielbiam tu grać w tenisa i cieszę się każdym spędzonym tu dniem.

Kiedy kolejny mecz Igi Świątek?

Broniąca tytułu Świątek w 1/8 finału zameldowała się jako pierwsza. Jej kolejną rywalką będzie zwyciężczyni czeskiego pojedynku - rozstawiona z numerem 15. Karolina Muchova lub Katerina Siniakova.

Czytaj więcej

Będą urlopy macierzyńskie dla najlepszych tenisistek. Zapłacą Saudyjczycy

Mecz zaplanowano na wtorek. Dokładną godzinę spotkania, którego stawką będzie ćwierćfinał, poznamy w poniedziałek.

Iga Świątek zaczęła turniej w Kalifornii jak na mistrzynię przystało. Dwa mecze, tylko cztery stracone gemy - po dwa w pojedynkach z Caroline Garcią i z Jastremską.

Świątek pędziła w niedzielne przedpołudnie po zwycięstwo niczym ekspres. Zdobywała punkt za punktem, chwila słabości zdarzyła się jej dopiero przy stanie 6:0, 4:0, ale Polka szybko wróciła do gry i dokończyła zadanie.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Indian Wells. Iga Świątek rozpoczęła walkę o obronę tytułu
Tenis
Będą urlopy macierzyńskie dla najlepszych tenisistek. Zapłacą Saudyjczycy
Tenis
Indian Wells. Iga Świątek broni tytułu w tenisowym raju
Tenis
Hubert Hurkacz spada w rankingu. Rywale coraz silniejsi
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Tenis
Koniec z posyłaniem róż przeciwnikowi? Gerard Pique proponuje zmiany w tenisie