Polka w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego miała rozegrać swój trzeci w karierze wielkoszlemowy mecz, ale na spotkanie z Jule Niemeier jeszcze poczeka. Deszcz sprawił bowiem, że organizatorzy przełożyli osiem meczów zaplanowanych na kortach bez dachu.
Chwalińska wygrała już na kortach w Melbourne trzy mecze kwalifikacji, a rywalizacja z Niemką będzie dla niej debiutem w głównej drabince Australian Open. To dla 23-latki nagroda za ciężką pracę oraz przeskoczenie przeszkód, których w jej karierze nie brakowało. Jeśli pogoda pozwoli, odbierze ją w poniedziałek. Chwalińska zagra z Niemeier trzeci mecz od 1.00 czasu polskiego.