Australian Open. Aryna Sabalenka cała w skowronkach, Maja Chwalińska jeszcze poczeka

Aryna Sabalenka w 71 minut pokonała Sloane Stephens i jeszcze przed zejściem z kortu dała się namówić na taniec. Takich powodów do radości nie miała Maja Chwalińska, którą zatrzymał deszcz.

Publikacja: 12.01.2025 11:36

Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka

Foto: AFP

Polka w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego miała rozegrać swój trzeci w karierze wielkoszlemowy mecz, ale na spotkanie z Jule Niemeier jeszcze poczeka. Deszcz sprawił bowiem, że organizatorzy przełożyli osiem meczów zaplanowanych na kortach bez dachu.

Chwalińska wygrała już na kortach w Melbourne trzy mecze kwalifikacji, a rywalizacja z Niemką będzie dla niej debiutem w głównej drabince Australian Open. To dla 23-latki nagroda za ciężką pracę oraz przeskoczenie przeszkód, których w jej karierze nie brakowało. Jeśli pogoda pozwoli, odbierze ją w poniedziałek. Chwalińska zagra z Niemeier trzeci mecz od 1.00 czasu polskiego.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Tenis
Roland Garros. Iga Świątek sprowadzona na ziemię. Będzie nowa królowa Paryża
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Tenis
Roland Garros. Paryż w ekstazie, rewelacyjna Francuzka znów sprawiła sensację
Tenis
Iga Świątek w półfinale Roland Garros. Złapała wiatr w żagle
Tenis
Roland Garros. Jak Elina Switolina, kolejna rywalka Igi Świątek, pomaga walczącej Ukrainie
Tenis
Roland Garros. Iga Świątek pokonała Jelenę Rybakinę. Wielki powrót królowej Paryża