Pracowicie nowy rok rozpoczęła dwójka najlepszych polskich tenisistów. Tuż po północy polskiego czasu (przed południem w Australii) na Ken Roswell Arena w Sydney przystąpili do drugiego grupowego spotkania trzeciej edycji United Cup.
Ponownie, jak we wtorek z Norwegią, prowadzona przez Mateusza Terczyńskiego drużyna grała trzy mecze. Rywal należał do znacznie bardziej wymagających. Były obawy o losy polskiej drużyny.
Druga porażka Huberta Hurkacza
Hurkacz zmierzył się z coraz groźniejszym Tomasem Machacem. Czech z Polakiem przegrał w lutym minionego roku w Marsylii. Ale później dokonywał spektakularnych rzeczy. Latem pokonał Novaka Djokovicia w Genewie (na mączce), jesienią w Szanghaju Carlosa Alcaraza. Na koniec sezonu wspiął się na najwyższą pozycję w karierze – 25.
Czytaj więcej
Światowa Agencja Antydopingowa (WADA), na czele której stoi Witold Bańka, ma za sobą okres dużych turbulencji. Teraz czeka ją walka o zaufanie, które jest fundamentem systemu.
Wrocławianin mimo wielu zmian, jakie zaszły u niego w ostatnim czasie, a może właśnie dlatego, wciąż nie gra na poziomie, który pozwalałby mu radzić sobie bez problemu z zawodnikami będącymi tuż za jego plecami. Po niespełna dwóch godzinach ciekawego starcia przegrał w trzech setach. Młodszy o trzy lata Czech spokojniej i rozważniej rozegrał końcówkę spotkania, w decydującym momencie odebrał serwis Polakowi.